22 lipiec 2015 r.
(18 tydzień ciąży)
– Cholera!
Baekhyun, klnąc głośno, złapał się za głowę, przeglądając zawartość szafy, która stała w jego sypialni. Do ślubu pozostało mniej niż tydzień, a on nie miał, żadnego stroju, który mógłby ubrać w ten wielki dzień. W dodatku, stroju dla Hyunmin'a, także nie miał.
– Ahh – jęknął zrezygnowany, siadając na podłodze.
Mijały sekundy, potem minuty, w których czasie wpatrywał się w głąb szafy, jakby spodziewał się, że strój ślubny sam się pojawi. Niestety tak się nie stało. Ha to byłoby po prostu niemożliwe, a on będzie musiał pójść na zakupy.
Zerwał się na równe nogi i podbiegł do łóżka, na materacu, którego leżał telefon. Wybrał dobrze znany numer, by po sekundzie, usłyszeć głoś swojego najlepszego przyjaciela.
– Halo?
– Luhannie, musisz mi pomóc – wyjęczał, płaczliwym głosem, w którym pobrzmiewała nutka rozpaczy.
– Baek, co się stało?
– Nie mam się, w co ubrać na ślub – wrzasnął.
Po drugiej stronie zabrzmiała cisza, która trwała tylko dwie sekundy, zanim Luhan, roześmiał się głośno, irytując tym Baekhyun'a, któremu do śmiechu, w tym momencie nie było.
– To nie jest śmieszne – naburmuszył się chłopak, czekając aż przyjaciel, przestanie się śmiać.
– Może dla ciebie. Spodziewaj się mnie w przeciągu dziesięciu minut – obiecał.
– Czekam!
Baekhyun rozłączył się, gasząc ekran i wkładając telefon do kieszeni spodni. Przeszedł przez pokój do salonu, w którym siedział Hyunmin, bawiąc się, sam ze sobą.
– Kochanie, włóż buty – poprosił, zatrzymując się przy synku.
Chłopczyk popatrzył na niego z wyrzutem.
– Ale ja się bawię – podniósł do góry, zabawkę, którą poprzednim razem dostał z zestawem, gdy był z chłopakami z EXO w McDonald' s.
– Pobawisz się później – ojciec wyciągnął w jego stronę dłoń, którą mały chłopczyk z niechęcią złapał i wstał z dywanu, ściskając w lewej dłoni pluszaka.
**
Pchając drzwi wyjściowe, nie spodziewał się, że kogoś uderzy. W chwili, gdy to zrobił, usłyszał głośny jęk.
Z przerażeniem na twarzy, wypadł z klatki, żeby zobaczyć, kogo poszkodował i kogo musi przeprosić.
– Pani Park? – wyraz jego twarz szybko się zmienił.
Widniał teraz na niej wyraz zdziwienia, bo naprawdę, nie spodziewał się, że uderzy właśnie matkę swego narzeczonego.
– Nic się pani nie stało? – Z niepokojem, patrzył na panią Park, która na jego widok się uśmiechnęła – Ja naprawdę nie chciałem! – ukłonił się przepraszająco.
– Nic się nie stało, Baekhyun'ie! Ale wychodzicie gdzieś? – spytała, orientując się właśnie, że stoją prawie na zewnątrz budynku, do którego przed momentem chciała wejść.
– Idziemy na zakupy – odpowiedział. Wzrok kobiety został skierowany na Hyunmin'a, który przyglądał się jej z zaciekawieniem wymalowanym na twarzy.
– Cześć – powiedziała do niego, machając delikatnie w jego kierunku. Nachyliła się nad nim.
– Pamiętasz mnie?
CZYTASZ
Blind Love | ChanBaek
Fiksi PenggemarStatus: Zakończone 34/34 Gatunek: Romans Pairing: Chanbaek Opis: Sławny piosenkarz Park Chanyeol w wypadku samochodowym traci wzrok. W czasie rekonwalescencji poznaje Byun Baekhyuna z którym spędza noc. Chanyeol i Baekhyun mogli nigdy więcej się n...