Chanyeol westchnął, widząc oddalającego się chłopaka. Wszedł z resztą do środka domu. Tam ekipa stylistek się nim zajęła, poprawiając makijaż, który spłynął wraz z wodą. Junmyeon kręcił się razem z producentem, wokoło niego, wypytując o szczegóły.
- Nic się między nami nie działo – zaprzeczył natychmiast, gdy Yifan zadał mu ponownie pytanie. – Skończcie mnie wypytywać. – warknął, mając już wszystkiego dość.
Program go wykańczał, ludzie, a przede wszystkim Baekhyun, który udaję, że się nic nie stało. Chciał zostać sam i przemyśleć pewne sprawy. Wstał gwałtownie, odpychając od siebie kobietę, która nakładała mu błyszczyk na usta.
- Przepraszam – ukłonił się w jej stronę, przepraszając.
Odwrócił się na pięcie i poszedł do kuchni. Zrobił herbaty i poszedł na górę do pokoju, w którym zawsze, gdy przyjeżdżali, zajmował.
Odłożył kubek na stolik i opadł na łóżko. Założył ręce za głowę i zapatrzył się w sufit, wspominając gorącą sytuację, która była półtorej godziny wcześniej.
Z Baekhyun'em czuł się tak wspaniale, jak nigdy z Yixing'iem.
Pięć lat temu, też zdarzyło mu się, coś takiego. Z innym mężczyzną, który zniknął z jego łóżka, pozostawiając ciepłą poduszkę i zapach perfum. Ta noc czasami mu się śniła.
Nigdy nie poznał imienia, tajemniczego mężczyzny.
Próbował go odnaleźć, ale gdy pytał się właściciela, jak ma na imię człowiek, który sprzątał w zamku, nie dostał żadnej informacji.
Nie wiedział dlaczego, ale zbliżenie z Baekhyun'em, przypomniało mu tamtą noc.
Usłyszał pukanie do drzwi i po chwili do środka wpadł Jongdae, z miną tak poważną, jakby kogoś zabito. Wyglądał nawet na wściekłego.
- Co się wydarzyło w domku?
Mężczyzna nie cackał się, przechodząc od razu do rzeczy, która najbardziej go interesowała. Musiał wiedzieć, czy nie doszło do niczego pomiędzy nimi. Chanyeol'a zdziwiło jego zachowanie. Wyglądało to tak, jakby był na niego zły, że był sam na sam z Baekhyun'em.
- Nic się nie wydarzyło – zaprzeczył gwałtownie, mówiąc koledze, to samo, co producentowi.
Miał nieodparte wrażenie, żeby nie mówić Chen'owi, że spał z Baekhyun'em. Jeszcze zacząłby mu prawić morały, że źle postępuję, ale on o tym doskonale wiedział. Mimo iż zdradził Yixing'a, nie miał zamiaru z nim zrywać. Tkwił w tym związku już za długo.
- A co miało się stać?
- Nie wiem, dlatego się pytam. Wróciliście strasznie dziwni. Ty wkurzony, a on... - nie dokończył.
Chanyeol westchnął.
- Jongdae-ssi, daj spokój. Jestem zmęczony i chciałbym się zdrzemnąć. Ok?
Chen podniósł ręce w geście kapitulacji.
- Dobra, już mnie nie ma – powiedział, podchodząc do drzwi. Otworzył je i pośpiesznie wyszedł.
19 marzec 2015r.
Około dwunastej w południe, Hyunmin razem z Chen'em i Kyungsoo, wybrali się zbierać jajka, natomiast Xiumin i Kai, warzywa. Wczoraj nie mogli nagrywać tych rzeczy z powodu niesprzyjających warunków atmosferycznych.
Państwo Kim wyjechali do miasta, więc Baekhyun został sam razem z Chanyeol'em, który od wczorajszego dnia był dziwnie milczący. Chłopak za bardzo nie był tym przejęty.
CZYTASZ
Blind Love | ChanBaek
FanfictionStatus: Zakończone 34/34 Gatunek: Romans Pairing: Chanbaek Opis: Sławny piosenkarz Park Chanyeol w wypadku samochodowym traci wzrok. W czasie rekonwalescencji poznaje Byun Baekhyuna z którym spędza noc. Chanyeol i Baekhyun mogli nigdy więcej się n...