ROZDZIAŁ 24

2K 275 60
                                    

4 lipiec 2015 r.

(15 tydzień ciąży)

– Cześć mamo. Czy w niedzielę, mogę na nasz rodzinny obiad, zaprosić jeszcze kogoś? – spytał Baekhyun, trzymając telefon, pomiędzy uchem a barkiem.

Po drugiej stronie zapadła chwilowa cisza.

– Mamo?

– Jak chcesz – odpowiedziała w końcu, dość chłodnym tonem.

W dalszym ciągu była obrażona na niego, odkąd powiedział jej o bliźniakach. Od dwóch tygodni się do niego nie odzywała ani nie przychodziła w odwiedziny. Baekhyun rozumiał, że mogła go ignorować, ale nie powinna robić tego Hyunmin'owi, bo chłopczyk w niczym nie zawinił. Strasznie było mu przez to ciężko.

– Taaatooo!!

Głośny krzyk Hyunmin'a dotarł do kuchni.

– Przepraszam mamo, ale muszę kończyć – powiedział.

– Cześć – rozłączyła się.

Baekhyun z niedowierzaniem spojrzał na wyświetlacz. Nie mógł uwierzyć, że się rozłączyła. Tak po prostu, wyłączyła się, zakańczając połączenie, nie pytając się nawet, co u wnuka.

Pokręcił głową zirytowany i postanowił się tym nie przejmować. Odłożył telefon na blat, w czasie kiedy do kuchni wpadł biegiem Hyunmin, ślizgając się na skarpetkach.

– Kiedy będzie obiad? – zapytał, wpatrując się w ojca, swoimi wielkimi oczami.

Baekhyun spojrzał na zegar.

– Myślę, że za godzinę.

Chłopczyk wydął wargi w niezadowoleniu.

– Ale ja jestem głodny – wymruczał, trzymając się za brzuch.

– Będziesz musiał poczekać, kochanie.

– Oh.

**

Półtorej godziny później byli po obiedzie, leżąc na kanapie i oglądają bajki. Z pół snu obudził Baekhyun'a dzwonek do drzwi.

– Kto to znowu? – mruknął do siebie poirytowany.

Ziewnął szeroko, wstał z kanapy i poszedł otworzyć.

Na progu stał Chanyeol, ubrany w ciemne jeansy, bluzę i czapkę z daszkiem.

– Co ty tu robisz? – spytał chłodno Baekhyun, nie przejmując się tonem swojego głosu.

– Niezwykle miłe powitanie – odrzekł z rozbawieniem raper, uśmiechając się szeroko i nie przejmując się chłodem w głosie niższego.

Baekhyun przewrócił oczami i westchnął.

– Czego chcesz?

Czerwonowłosy oparł się o framugę, wydymając usta.

– Czy już nie mogę odwiedzić syna i narzeczonego?

Na słowo narzeczony, Baekhyun poczerwieniał na policzkach.

– Wchodź – wciągnął mężczyznę za rękaw bluzy do środka mieszkania.

Raper ściągnął buty i w samych skarpetkach, wszedł do salonu. Miał usiąść na kanapie, gdy zobaczył śpiącego na niej Hyunmin'a, który wyglądał bardzo słodko.

Uśmiechnął się szeroko i pogłaskał chłopca po policzku.

– Przed chwilą zasnął – wytłumaczył chłopak, wygaszając telewizor, na którym oglądali bajki.

Blind Love | ChanBaekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz