**UWAGA. W tym rozdziale pojawiają się drastyczne sceny jak i przekleństwa. O zgodę najlepiej nie prosić rodziców, gdyż mogą wysłać Cię do psychiatry. Miłego czytania**
~~2 tygodnie później~~
*Jiyan*
-Kiedy Wen będzie mógł już normalnie występować?- zapytał główny zarządca YG.
-Za tydzień w poniedziałek.- odpowiedziała mu Jimi znad laptopa. Ten usiadł na parapecie okna i nad czymś zawzięcie rozmyślał. Popatrzyłem na dziewczynę, która już ledwo widziała na oczy. Zastanawiałem się przez ostatni czas, czemu nie powiedziała nam, że śpiewa. Ma piękny głos.
-W takim razie gdzie chcecie jechać odpocząć?- odezwał się w końcu zarządca. CZY JA DOBRZE SŁYSZĘ?! ODPOCZYNEK OD OSTATNICH DWÓCH LAT? Popatrzyłem na Seoka. Ten był tak samo zdziwiony jak ja.
-Odpocząć?- wyjąkał Seok. Gdyby tylko Akki z Wenzem tu byli...
-No tak.- zarządca podszedł do Jimi i patrzył zza jej ramienia. Zaśmiałem się panicznie. Naprawdę jedziemy na WAKACJE.
-Że tak bez kamer?- upewniłem się. Tym razem zarządca się zaśmiał.
-Nie no oczywiście to wszystko pójdzie do programu. Nie rozśmieszaj mnie chłopcze.- no jakby inaczej... Ale w sumie jeżeli będziemy tam całą piątką to może być.
-Skończyłam.- oznajmiła dziewczyna i zamknęła laptopa. Wtedy do pomieszczenia wszedł Papa YG z Hyunseungiem. Obydwoje z czegoś się śmiali.
-Annyeonghaseyo.- przywitaliśmy się z Seokiem. Papa popatrzył po nas.
-Annyeong chłopcy.- uśmiechnął się i wrócił do rozmowy z Hyunseungiem.
-Ekhem.- chrząknęła Jimi, patrząc zirytowana. Papa podszedł do niej.
-Annyeong Choi, skończyłaś już?- dziewczyna pokiwała głową.- To dobrze. Lee chodź na chwilę na zewnątrz.
Papa z zarządcą wyszli za drzwi, a Hyunseung podszedł do Jimi. Nie znosiłem tego widoku, ale nic nie mogłem na to poradzić.
-Pamiętasz o jutrzejszym koncercie charytatywnym?- chłopak usiadł między mną, a Jimi.
-Ne.- dziewczyna go olała. Jimi próbowała zrobić zdjęcie, a Hyunseung wszedł jej w kadr, przez co zaczęli się przepychać.
-A kiedy mamy tą sesję?- zapytała dziewczyna. Seok przeglądał coś w telefonie, więc też postanowiłem wyciągnąć telefon.
-W czwartek, a co?- a my nie jechaliśmy wtedy na ten ''odpoczynek''? Popatrzyliśmy się z Seokiem na siebie.
-A my wtedy nie będziemy na tych ''super wakacjach''?- Jimi odwróciła wzrok i zaczęła naciągać swoją bluzkę.
-Wy jedziecie... Nie ja...- to chyba jakieś jaja... Mam wrażenie, że coraz bardziej się oddalamy.- Muszę iść do toalety...
*Jimi*
Uciekłam z pomieszczenia, zostawiając chłopców za sobą. Źle się czułam z tym, że nie jadę z nimi. Chciałam już skręcić w stronę łazienek, ale usłyszałam rozmowę Papy z zarządcą.
-Myślisz, że to fair wobec niej?- zarządca szeptał, jakby nie chciał by ktoś go usłyszał.
-Daje sobie na razie radę. Dobrze wiesz, że gdybym chciał to bym zamknął gębę Hyunseungowi już wcześniej, ale ile pieniędzy z tej dwójki wyszło!
CZYTASZ
Best Forever|| Kpop
FanfictionZastanawialiście się kiedyś co się stanie, gdy do koreańskiego show biznesu dołączy zespół mieszany? Jak poradzi sobie Jimi jako jedyna dziewczyna w zespole? Co zrobi, gdy jej wszystkie tajemnice wyjdą na jaw?