A.S Chłopak z gitarą

3.

Obudziły mnie promienie słońca padające na moją twarz. Spojrzałam na zegarek 8:10 . Pomimo wczesnej pory wstałam bez problemu i sprawdziałam jak tam na dworze. Słońce powoli wychodziło , a niebo było czyste.Poszłam do łazienki i zrobiłam to co zwykle,delikatny makijaż. Chwilę zastanawiałam się co zrobić z włosami aż w końcu zdecydowałam że zostawię je rozpuszczone , tylko troszkę podepne je spinką żeby nie wchodziły mi do oczu.Ubrałam się w miarę zwyczajnie. Założyłam spodenki z wysokim stanem czarny croop top i białe trampki.
Zeszłam za dół a gdy spojrzałam na zegarek była już 8:30.
-Dzień dobry Oleńko , śniadanie już gotowe.
Dziadek jak zwykle rano czytał gazetę. Był tym tak zajęty jak ja gdy gram na gitarze, więc postanowiłam mu nie przeszkadzać.
- Babciu masz jakieś plany na dziś? w czymś ci może pomóc?
- Nie nie kochanie , a ty co dzisiaj masz w planach?
- Idę się spotkać z Oliwką.
-Oliwką?
-Tak Oliwką.
Nagle dziadek wybudził się z gazetowego transu i zapytał :
- A kto to ta Oliwka?
- Moja przyjaciółka ,odparłam że spokojem .
- No to dobrze , zaśmiał się cicho.
Skończyłam jeść i poszłam na górę. Spojrzałam na telefon i miałam jedną nieprzeczytaną wiadomość od Oliwki:
Oliwia:Hej hej spodkajmy się o 10:30 przy budce z lodami , wiesz tej przy plaży.
Ja:Ok,nie ma problemu.
Wzięłam torebkę okulary przeciwsłoneczne i zeszłam na dół.
- Wychodzę babciu.
- Dobrze uważaj na siebie.
Szłam sobie powoli , bo miałam jeszcze sporo czasu. I rozmyślałam o tajemniczym brunecie którego wczoraj wieczorem widziałam.Nagle ktoś na mnie wpadł a ja prwie upadłam na ziemię.
-Przepraszam Cię.
-Nic się nie stało , odparłam
Hej ja cię kojarzę to wokół ciebie było wczoraj tyle dziewczyn.
Chłopak zaśmiał się i odparł :
- Wiesz..zdarza mi się, a tak w ogóle to Artur Jestem .
Podał mi dłoń i się uśmiechnął.
-Ola , miło mi .
Nadal nie mogłam gościa skojarzyć.
- Wiesz  Artur śpieszy mi się, cześć.
-Do zobaczenia.
Szłam jeszcze kawałek aż dotarłam do budki z lodami na ławce zobaczyłam..