10.

950 58 2
                                    

Był to nikt inny jak Klara , która biegła w stronę Artura niczym rozpędzony koń. Chciało mi się śmiać kiedy wiedziałam minę chłopaka która mówiła coś w stylu: Zostać czy uciekać ?
Usłyszałam głośny plusk! I Artur i Klara byli w wodzie. Śmiałam się jak głupia na co usłyszałam tylko:
- Ha ha tak .. bardzo śmieszne Ola a teraz mnie wyciągnij , powiedział zdenerwowany.
Podałam mu dłoń a on wdrapał się na pomost.
- Yyy o Boże Artur wszystko ok? zapytała zdziwiona Klara.
- Nie? jestem cały mokry. Co w ciebie wstąpiło ?!
- Chciałam cię przytulić.. powiedziała cała czerwona.
- No  to mogłaś podejść.. a teraz sory ale musimy już iść. Pociągnął mnie za sobą a ja nadal patrzyłam jak tony makijażu spływają po twarzy dziewczyny. Aż w końcu przemówiłam:
- Ohh..wybacz jej , działasz na nią jak narkotyk zresztą jak na każdą haha.
- Haha .. .a na ciebie też tak działam ? Zapytał
- Ymmm.....taki mokry na pewno nie!
- Ah tak!
Powiedział i mocno mnie przytulił a i ja też byłam Mokra.
- No dzięki ! Krzyknęłam
- Ależ proszę, odpowiedział z łobuzerskim uśmiechem .
- Ide do domu , pa
A on w tym momencie powiedział:
- Olka a Ymmm może pójdziesz jutro ze mną na plażę ?
- Ok ale Oliwka idzie z nami.
- Nie ma problemu. Podasz mi swój numer, żebym mógł zadzwonić?
Ucieszyłam się gdy to powiedział zupełnie nie wiem dlaczego.
- Jasne ,678903221
- Dzięki odezwę się, powiedział i odszedł.
Poszłam do domu zjadłam kolację i szybko zasnełam, zdążyłam tylko przeczytać wiadomość:
- Dobranoc księżniczko 💓
Dobranoc Arturku powiedziałam cicho .

A.S Chłopak z gitarąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz