Minho cały czas trzymał watrę. Może to pierdzielnięte, ale byłam szczęśliwa z powodu tego, że Curtis nigdy już mnie szkrzywidzi. Z drugiej strony monety widziałam w Minho potwora... Bałam się go. Siedziałam na leżance w pokoju Zbrodni, ciężko było mi patrzeć na te biedne zbite na muto ciało mego byłego, który został zabity z premedytacją. Nie powstrzymałam swoich emocji. Łzy zaczęły płynąć pojedynczo w dół. Minho zauważywszy to podszedł do mnie.
- Nie płacz- powiedział. Chciał mnie objąć ramieniem. Nie pozwoliłam mu na to. Odepchnęłam jego rękę- Caro- zaczął, usiadł na przeciw mnie- tak już musiało być, ten degenerat prędzej czy później skończył by jak skończył.- podnosiłam na niego wzrok.
- Cham!- wykrzyczałam mu w twarz po czym wybiegłam z pokoju na dwór. Było ciemno jak w dupie. Zapłakana skierowałam się w stronę lasku. Tam jestem bezpieczna. Człapałam w tamtym kierunku. W połowie drogi jakaś męska ręka chwyciła mnie za ramię.
- Minho odwal...- obróciłam głowę w stronę postaci, był to... Newt.
- Newt?- zapytałam chcąc potwierdzić to co widzę.
- Tak, to ja.
- Jak Ty? Przecież...
- Długa historia. Jestem tu ze Scarlett. Mam dla Ciebie złą wiadomość. Ale najpierw pójdziemy do Scarlett gdzie kolwiek ona jest- powiedział rozglądając się.
- Tu jestem!- krzyknęła z dachu kuchni. Pomyślicie "co? na dachu". Tak, ale siedziała na tarasie, który znajdował się na dachu kuchni.
- Typowe dla niej- skomentował blondyn- czemu płaczesz?- zapytał uważniej mi się przyglądając.
- Nic takiego. Chodźmy do Scar zacznie się nie cierpliwić i będzie wtedy źle. Newt nie protestując ruszył za mną. Na taras trzeba było wspiąć się po linowej drabince poszło mi bardzo dobrze. Muszę powiedzieć, że chłopakowi też o dziwno. Uważałam go za bardziej ofiarę losu czy coś...
- Co chciałaś?- zapytałam siadając na jednym z wiklinowych krzeseł.
- Ja też tęskniłam. Wraz Newtem udało na się tu dostać.
- Iii? Mam Cię za to wielbić?
- Nie , ale po drodze wydarzyło się coś okropnego.
- Co?- zapytałam zaciekawiona.
CZYTASZ
Chcemy być wolni! / "Więzień labiryntu"
FanfictionCaroline główna bohaterka sama na własnej skórze dowie się co oznacza labirynt, dowie się, że jest ich więcej, muszą oni złączyć siły by stawić czoło DRESZCZ'owi!