rozdział 4

4.3K 92 0
                                    

Obudziłam się usiadłam na łóżku i od razu przypomniałam sobie że u mówiłam się z Ethanem. Nie miałam nawet co ubrać stałam przed szafą zastanawiając się co złożyć. W końcu wybrałam bluzkę od Loli i czarne spodnie z dziurami (moje ulubione). Ubrałam się i spryskałam obojczyki moimi ulubonymi perfumami Givenshego ,, la secret". Po chwili zastanowienia na rzęsy nałorzyłam tusz A usta musnęłam płynną pomadką. Myślę że wyglądam nieźle... A tak ogólnie planowałam przed świętami przefarbować włosy, z fryzjerką coś dobierzemy...miałam jeszcze godzinę ale byłam już gotowa. Usiadłam na kanapie i oglądałam niezbyt ciekawy serial. Tak minął mi czas. Dostałam wiadomość:

Od: Ethan
Czekam ;)

Założyłam skórzaną kurtkę i wyszłam. Ethan stał oparty o samochód i pisał coś w telefonie. Podeszłam i przywitalam się z nim. Wyjechaliśmy za miasto. Po 30 min jazdy dojechaliśmy do lasu.

Chodziliśmy i rozmawialiśmy śmiałam się

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Chodziliśmy i rozmawialiśmy śmiałam się. Niechcący polknęłam się o korzeń wystający z drogi. Myślałam ze upadnie i zamknęłam oczy jednak przez kilka sekund nic się nie stało. Otworzyłam oczy i zobaczyłam że jestem w objęciach Ethana. Stałam na ziemi ale mnie nie puszczał. Zobaczyłam że ma piękne szaro-niebieskie oczy. W końcu mnie puścił jakby się obudził, i poszliśmy dalej tym razem był bardziej małomówny. Jakoś po 2 godzinach spaceru wróciliśmy do domu

Inna, Wyjątkowa!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz