Weszłam na sale spóźniona 4 min. Kiedy reszta robiła skłony. Szybko stanełam na końcu i zaczęłam ćwiczyć. Po zajęciach Pani weszła do szatni i poinformowała nas o zawodach które odbędą się za 2 miesiące. Chciałam aby Pani pozwoliła mi jechać. Chodziłam do grupy wyczynowej od 7 lat (teraz mam 16). Byłam zmęczona ale na szczęście brat już na mnie czekał (5 lat starszy), wsiadłam do samochodu i w milczeniu zajechalismy do domu. Od razu poszłam do swojego pokoju. Położyłam się na łóżku i chwilę odpoczywałam. Popatrzyłam na telefon i zobaczyłam wiadomość
Od: mama
Wpadniesz z George 'em do nas na święta???Do:mama
Pewnie!Od:mama
To do zobaczenia za 10 dni; )Wow za 10 dni święta A ja się nawet wcześniej nie zorientowałam! Po jutrze ostatni dzień szkoły przed świętami. O kurde nie mam żadnego prezentu dla Loli , muszę jutro coś
kupić...
CZYTASZ
Inna, Wyjątkowa!
FanfictionChcę abyś była moja... żeby nikt inny Cię nie dotykał... Nie wierzyłam że to powiedział! Sen. - Nikt inny nie będzie...- znów nie zdążyłam dokończyć. Przejechał językiem po mojej wardze, poczułam na plecach dreszczyk.