rozdział 7

2.7K 62 0
                                    

Eh...
Szkoda że już po świętach... Ale jest jeszcze wolne do nowego roku. Z Lol idziemy do kina i przy okazji na zakupy.
Byłam już gotowa i poszłam po Lolę. Po ok 5 minutach szłyśmy w strone przystanku, jest ładna pogoda i mogłyśmy iść pieszo ale nie chciało nam się... na miejsce dotarłyśmy 20 minut przed czasem.

Po filmie Lola spytała:
- podobało Ci się?
- no może być... banalna fabuła jak w każdym tego typu romansie ale było fajnie
Zamyśliła się chwilę po czym znów spytała:
- pamiętasz tego chłopaka co był na imprezie u Lexy, miał na imię Matt?
- pamiętam
- Jesteśmy razem...
Szczerze nie sądziłam że moja przyjaciółka ma chłopaka.
- od kiedy jesteście razem?
- od 5 dni...
- Wow. No gratuluję szkoda tylko że mi nic nie powiedziałaś...
- wiesz nie miałam okazji... A ty? Jak się układają sprawy z Ethanem?
No że się o to zapyta to nie sądziłam poza tym ja sama nie wiem co do niego czuję...
- nie wiem ostatnio widzieliśmy się przed wigilią... Ale nie jestem pewna czy mi na nim zależy.
- Rozmawiałam z nim kiedys i mówił że jesteś urocza... I że chciałby mieć taką dziewczynę.
Zatkało mnie. Poza tym czemu rozmawiali na mój temat? Eh... to wszystko jest pierdolnięte.

Wróciłam do domu. Nic sobie nie kupiłam. Lola znalazła jakieś spodnie a ja ciągle zastanawiałam się co czuję do mnie Ethan i czy ja czuję coś do niego. Powinnam o nim nie myśleć.

Na wieczór idę z Lolą i Evą do klubu wtedy się odstresuje i zapomnę może to nie najlepsza metoda ale na 100% skuteczna. Muszę się cieszyć tymi wolnymi dniami tak lubię spędzać ten czas z przyjaciółmi.

Inna, Wyjątkowa!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz