Tak naprawdę to z tymi tęczówkami to było kłamstwo, bo tak naprwdę chciałam poprosto spojrzeć mu prosto w oczy.
Jego oczy były wielkie i mocno brązowe.
Poprostu były cudowne .
Po chwili zapatrzenia spuściłam wzrok, a on powiedział.
Junkook*Tori jakie Ty masz piękne oczy!!?
Zarumieniłam się i zarazem ucieszyłam,była to bardzo miła wieść oraz bardzo podnosząca na duchu.
Zawstydzona spojrzałam ponownie w jego oczy i zobaczyłam jak kooki się mi uważnie przygląda.
Po hwiki ciszy zapytałam.
Ja*co teraz będziemy robić?
Junkook*możemy się przejść ,znam fajne miejsce.
Ja*wpożądku.
Szliśmy trochę ,aż Maknae zapytał.
Junkook*lubisz konie?,prawda?
Ja*Tak ja bardzo je lubię i nawet mam dwa.
Junkook*a umiesz na nich jeździć.
Ja*oczywiście, ja z koniami styczność mam od najmłodszych lat.
Junkook*to dobrze.
Ja*a czemu pytasz ?
Junkook*za momęt się dowiesz czemu.
