Na kolację postanowiłam założyć.(obrazek pod sopdem)
A makijaż był taki jak zawsze tyle ,że postanowiłam zamiast okularów założyć soczewki kontaktowe.
I byłam gotowa już o 19:00.
Po chwili kiedy wyszłam z mojego pokoju zadzwonił dzwonek.
Otworzyłam i ujrzałam Tae .
Był ubrany bardzo w swoim stylu lecz ładnie.Ja*hej.
V*cześć, ślicznie wyglądasz.
Ja*dziękuję.
Po wymianie tych zdań ,Tae wyciągnął różyczkę zza pleców mówiąc z uśmiechem.
V*proszę, śliczna róża dla ślicznej dziewczyny.
Ja*o dziękuję,poczekaj pójdę ją wstawić do wazonu.
V*dobrze.
Włożyłam szybko różę, wróciłam do chłopaka i wsiedliśmy do auta.
To auto było ekstra (Obrazek pod spodem)Jeszcze nigdy nie widziałam takiego wypasionego auta,a co dopiero jechałam.