Po pewnym momęcie pszyszedł do mnie ciastek pytając.
Junkook*co robisz,tu tak sama?
Ja*podziwiam widok i odgłosy przyrody.
Junkook*a mogę z tobą.
Ja*pewnie ,będzie mi miło.
Junkook*Tori mam do Ciebie pytanie.
Ja*Tak jakie?
Junkook*jesteś zmarzluchiem?
Ja*nie , na szczęście nie .
A to dla tego ,że np. w zimę śpię w krótkim rekawku i w krótkich spodenkach.
Junkook*aha .
Ja*a czemu pytasz?
Junkook*Tak po prostu.
Ja*no ok.
Posiedzieliśmy jeszcze trochę aż zrobiłam się głodna i był czas na obiad ponieważ dochodziła 13:00.