W pewnym momęcie usłyszałam rżenie,była zachwycona ponieważ to był koń bo tylko one rżą,a więc wybiegłam na łąkę, a tam ujżałam piękne konie.
Nie umiem opisać jak wtedy się czułam, była poprostu wniebowzięta.
Ja*junkook kogo one są?
Junkook*ich właściciel to mój stryjek który również pasjonuje się końmi.
Ja*to wspaniale .
Zrobiłeś mi świetną niespodziankę.
Junkook*cieszę się a teraz chodź chcę Ci kogoś przedstawić.
Ja*dobrze.
Zachwycona nadal szłam za przyjacielem.
Koni na pastwiska było bardzo dużo, myślę ,że koło 40 . (Obrazek pod spodem).