Doszliśmy do jakiegoś dużego gospodarstwa. Kiedy wchodziliśmy na podwórko usłyszałam głos jakiegoś mężczyzny.
Wujek jk*witaj Junkook miło Cię widzieć.
Junkook*cześć wujku ciebie też miło widzieć.
Wujek jk*kooki a co to za piękna Pani ?
Uśmiechnełam się i rzekłam.
Ja*jesmet Tori miło mi Pana poznać.
Wujek jk*nawzajem panienko.
Po chwili przyjrzenia mi się zapytał.
Wujek jk*co was do mnie sprowadza?
Junkook*wuju Tori kocha konie A więc postanowiłem, że przyjedziemy do Ciebie.
Wujek jk*dobrze zrobiłeś i chętnie oprowadze was po moim gospodarstwie .
Wyruszyliśmy by zwiedzać a wujo kooka zapytał .
Wujek jk*Tori opowiedz mi coś o sobie.
Ja*no dobrze.
Powiedziałam i powiedziałam takie podstawy o sobie.
Kiedy zakończyłam mówić doszliśmy do stajni .
Ja*przepraszam za pytanie ,ale ile Pan ma koni ?
Wujek jk*nie szkodzi ,ja mam 54 konie .
Ja*jeju ,ale ja panu zazdroszczę.
Wujek jk* zawsze możesz razem z kookiem przyjeżdżać do mnie ,a janie będę miał nic przeciwko .
Junkook*a więc będę Ciebie Tori częściej tu przywoził .
Ja*no dobrze,ja bardzo chętnie.