Lots of pain but no gain

1.3K 70 0
                                    

*Łukasz POV*

Stoję na murawie, tak intensywnie zielonej, że muszę mrużyć oczy. Piłka leci w moja stronę, chcę ją odebrać. Ustawiam się żeby przejąć ja w ułamku sekundy i...

Nogi przeszywa mi przerażający ból. Nie mogę ustać a co dopiero kopnąć piłkę. Padam na ziemię, a na stadionie zdaje się być tylko ja, piłka i mój krzyk.

Piłka jest okrągła a Piszczu jest gejem dla Błaszczu Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz