Rozdział XXV

5K 384 36
                                    

Chimcio59: Kyu, już wiesz co ci jest? ;_;

Ja: Tak

Chimcio59: I co? ;0;

Ja: Mam łaka

Chimcio59: Łaka?

Ja: Łaka maka fą

Chimcio59: Ej, ale tak serio ;_;

Ja: tak serio?

Ja: raka*

Chimcio59: Nie żartujesz?

Ja: Nie, z takich rzeczy się nie żartuje

Chimcio59: Jprdl, Kyu ja naprawdę chciałbym być teraz przy tobie...

Ja: Rozumiem

Chimcio59: A czego to rak?

Ja: Białaczka. Jak się uda to zrobią mi jakąś operację :)

Ja: Jak będę jeszcze żyć

Chimcio59: Kuźwa. Jeszcze chwilę i będę miał wystarczająco pieniędzy. Kyu, poczekaj na mnie

Ja: Postaram się, ale nic nie obiecuję

Ja: A i ściełam sobie włosy, żeby później nie było widać różnicy:)

Ja: A i ściełam sobie włosy, żeby później nie było widać różnicy:)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Chimcio59: Piękna jak zawsze C:

Ja: Tsaa.. Jeszcze chwilę i te włosy znikną...Wtedy nikt mnie już nie będzie chciał znać:/

Ja: Chociaż bez tego i tak nie wiele osób chciało mnie znać

Chimcio59: Ja cię będę cię chciał znać nie ważne jak będziesz wyglądać, kocham cię Kyu...

^^^

Wowowo to się podziało *0*
Za chwilę idę do szkoły więc papapapapap
Kocham was <3

Kakaotalk II Park JiminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz