Chimcio59: Kyu ;-;
Ja: Co chcesz ropuszko ?
Chimcio59: Smutno mi ._.
Chimcio59: I zanim napiszesz 'aha'...
Ja: Czo, Kooki zerwał? ;3;
Chomcio59: Njee
Chimcio59: Pies mi uciekł ;-;
Ja: Też bym uciekła na miejscu tego psa :3
Chimcio59: .___.
Ja: A kiedy uciekł? :p
Chimcio59: Nie wiem, ze szkoły wróciłem i go nie było ;___;
Ja: Może oknem wyskoczył? :D
Chimcio59: Mieszkam na 3 piętrze ;;;
Ja: Pies samobójca :O
Chimcio59: No ale przecież zamknąłem drzwi ;-;
Ja: A jak się wabił? :P
Chimcio59: Kaneki ;___;
Ja: Jak ten z bajki XDD
Ja: Kaneki jest nieśmiertelny, pewno żyje i żre inne psy XDD
Chimcio59: ;-;
Chimcio59: AHA XDD
Chimcio59: Sąsiadka go wzięła na spacer XD
Chimcio59: Zapomniałem, że środa jest XDD
Ja: Brawo przegrywcu :P
^^^
Taki śmieszkowy rozdział :P
Dodaje, bo mam poza tym 9 nadrobionych... Od następnego akcja :3
Kocham was, do następnego ;3;
CZYTASZ
Kakaotalk II Park Jimin
FanfictieChimcio59: A podasz chociaż swoje imię? ^^ Ja: Ale z ciebie debil. Chimcio59: Ranisz ;-; Ja: W nazwie mam KyuJin97. Na pewno nazywam się Barack Obama -,- Chimcio59: Miło mi poznać, Barack ^^