Chimcio59: Błagam cię, to już tydzień ._.
Chimcio59: Napisz chociaż cholerną kropkę nienawiści ;-;
Chimcio59: Proszę ;__;
Ja: .
Chimcio59: Kyu!
Chimcio59: Ty żyjesz! *3*
Ja: No co ty.
Ja: I brawo, wytrzymałeś te 5 minut.
Chimcio59: No nie gniewaj się ;3;
Ja: No ale po co mam z tobą pisać?
Chimcio59: Bo jesteś zajebista? :**
Ja: A co mnie obchodzi, co o mnie myśli jakiś psychol, który nie wie co to risotto, pff ._.?
Chimcio59: Bo nie mogę bez ciebie wytrzymać? ;3;
Ja: Jakoś tydzień wytrzymałeś...
Chimcio59: Bo cię kocham? ;_;
Ja:...
Ja: I tak nie wiesz co to risotto piczo ._.Chimcio59: Oj tam oj tam ;3
Chimcio59: Gdzie to można kupić? Zaraz kupię -3-
Ja: W pierwszej lepszej restauracji
Chimcio59: Aa czyli to jedzenie? :D
Ja: No, ryż z kawałkami kurczaka
Chimcio59: -,-
Ja: No co, w moja mama to risotto nazywała XDD
^^^
Okej, to serio koniec na dziś XDD
* + kom= moja motywejszon B)
Do jutra :3
CZYTASZ
Kakaotalk II Park Jimin
FanficChimcio59: A podasz chociaż swoje imię? ^^ Ja: Ale z ciebie debil. Chimcio59: Ranisz ;-; Ja: W nazwie mam KyuJin97. Na pewno nazywam się Barack Obama -,- Chimcio59: Miło mi poznać, Barack ^^