Jestem El, Elizabeth Stevens. Mieszkam z rodzicami i mam 16lat.
Zaliczam się do tych niskich dziewczyn o długich brązowych włosach i oczach tego samego koloru.
Moim hobby jest jazda na rolkach i fotografia.
Uwielbiam również pomagać ludziom, można powiedzieć, że dzięki mojemu 'dobremu sercu' poznałam moją przyjaciółkę Mile - Camile. Nie można powiedzieć, że poznałyśmy się w wesołej sytuacji.. niee, to była okropna odwrotność..*opowieść o poznaniu Camili*
Był piątek, a ja tak jak codziennie o godzinie 8 podążałam przez park by dotrzeć do ukochanej szkoły.
Nagle zauważyłam, że na jednej z ławek siedzi dziewczyna na oko w podobnym wieku i głośno szlocha. Nie potrafiłam przejść obok niej obojętnie więc po prostu usiadłam na ławce na przeciwko. Nagle dziewczyna podniosła głowę i spojrzała na mnie załzawionymi oczami i wycedziła przez zęby- czego chcesz? Lubisz patrzeć jak inni cierpią?!
Potrząsnełam głową zaprzeczając i jednocześnie wstałam z ławki po chwili siadając obok dziewczyny i przytuliłam ją. Spojrzała na mnie zszokowanym wzrokiem i dodała
- Teraz nic nie rozumiem, kim jesteś?
Westchnęłam i spojrzałam na zegarek widniejący na moim nadgarstku, dochodziła 8:20, daruje sobie dzisiaj szkołę.
- Heeej! Słuchasz mnie?
Z zamyślenia wyrwał mnie głos tej istoty.
- Yy.. jestem Elizabeth, ale możesz mi mówić El.. nie, nie lubię, a nawet śmiało mogę powiedzieć, że nienawidzę patrzeć na cierpienie innych ludzi. Niedaleko jest kawiarnia może tam porozmawiamy? - zaproponowałam niepewnie.
- w sumie okay, i tak w ogóle to jestem Mila.. Camila - uśmiechnęła się uroczo i po chwili podążałyśmy w kierunku wspomnianej kawiarni.
Dziewczyna jest kilka centymetrów ode mnie wyższa, jej włosy są w kolorze brązu jednak jest on jaśniejszy niż mój odcień, a jej oczy są zielono niebieskie.Camila nie była zbyt rozmowna, powiedziała tylko, że musi sobie wszystko poukładać w głowie. Wymieniłyśmy się numerami telefonu i postanowiłyśmy spotkać się następnego dnia.
🌸🌸🌸🌸🌸🌸
Hej hej!😘
Ja dopiero zaczynam i myślę, że wielkiej tragedii nie ma i mam nadzieję, że może ktoś będzie to czytaćXD 😏No to do następnego!
💎Wiktoria💎
CZYTASZ
Twoja śmierć zniszczy naszą miłość
Teen Fiction- Cześć - uśmiechnął się i pocałował mnie w policzek. - Hej.. - Mogę wejść? - Yy.. Tak, jasne.. Tylko się nie przestrasz, bo właśnie sprzątam - Jasne, okay - Em.. Coś się stało, że przyszedłeś? - Nie.. Tak. Elizabeth, podobasz mi się odkąd przywioz...