Dzisiaj dowiedziałam się, że Mila wraz z rodzicami przeprowadza się niedaleko mnie i zmienia szkołę, ponieważ jej mama znalazła niedaleko prace. Tak bardzo się cieszę, że będziemy w jednej klasie!
Po skończonych lekcjach stwierdziłam, że nie chcę wracać do pustego domu. Postanowiłam zadzwonić do Camilii może ma chwilkę, jest świetną osobą i coś czuję, że ta przyjaźń będzie trwać dłuuugo długo! Wykręciłam odpowiedni numer i po 3 sygnałach usłyszałam jej głos:
- Hejka maleńka! Co tam?
- Cześć! Skończyłaś już lekcje?
- Tak, a stało się coś?
- Nie, po prostu ja też skończyłam, a jak wiesz moi rodzice są na wyjeździe i nie chciałam siedzieć sama w domu.. dzwonię z myślą, że może się spotkamy?
- A nie miałabyś nic przeciwko jakbym wzięła ze sobą kilka osób?
- Jasne, że nie! Będzie weselej!
- Okay, to za 15 minut w parku?
- Mi pasuje!
- To do zobaczenia!
- Pa, buziaki!
Rozłączyłam się i pokierowałam w stronę parku. Mila była idealnie na czas wraz z jakąś dziewczyną i dwoma chłopakami.
- Hej! - przywitała się i przytuliła mnie mocno
- Hej, przedstawisz mnie?
- Jasne! No, a więc to jest El - skierowała się do grupki
- Ej, faktycznie ładna, jestem Jack - odezwał się blondyn i podał mi dłoń uśmiechając się.
Teraz zwróciłam uwagę na chłopaka stojącego obok, miał on piękne czekoladowe oczy i brązowe włosy.
- My się chyba znamy - uśmiechnął się
- Chyba tak - odwzajemniłam uśmiech
- Jestem Collin, miło Cię poznać, Camila wiele o Tobie opowiadała
- Ooo mam nadzieję, że same pozytywy - zaśmiałam się
- Tak, tak - nagle usłyszeliśmy chrząknięcie
- Oo, a to moja siostra Zoe - dodał po chwili wskazując na dziewczynę w kolorowych włosach
- Miło mi Cię poznać Zoe - podałam jej dłoń
- Mi Ciebie również Elizabeth - odpowiedziała chłodno. Chyba nie zostałam polubiona, ups..
- To co? Może skoczymy na jakieś ciasteczko, a później do mnie? - zaproponowałam
- Zamówisz pizze i otworzysz mi mierząc mnie od góry do dołu, po chwili prędko mi ją zabierając nie czekając aż wydam Ci resztę? - zaśmiał się Collin
- Jasne! - także zaśmiałam się na wspomnienie.
🌸🌸🌸🌸🌸🌸
Badum!
Jest kolejny! Usuwam informację, będzie wena - będą rozdziały.
Dziękuję wszystkim czytającym za gwiazdki i miłe komentarze, dziękuję też za takie komentarze, w których piszecie co powinnam poprawić!😘😘Do następnego!
💎Wiktoria💎
CZYTASZ
Twoja śmierć zniszczy naszą miłość
Novela Juvenil- Cześć - uśmiechnął się i pocałował mnie w policzek. - Hej.. - Mogę wejść? - Yy.. Tak, jasne.. Tylko się nie przestrasz, bo właśnie sprzątam - Jasne, okay - Em.. Coś się stało, że przyszedłeś? - Nie.. Tak. Elizabeth, podobasz mi się odkąd przywioz...