32.

29 2 7
                                    

Wybiła dwunasta, za niecałą godzinę będzie tu Nick.. Co jak mnie nie polubi? Co jak będzie chamski w stosunku do mnie, a rodzice się nim zauroczą? Okropnie się stresuję, boli mnie brzuch i pocą się dłonie. Chris dzielnie przy mnie czuwa, ale jego obecność chyba tylko wszystko pogarsza, mimo tego nie chcę żeby sobie poszedł.

- Kochanie? Wszystko w porządku?

Usłyszałam głos mojej mamy.

- Tak, w jak najlepszym.. Trochę się boję..

- El, nie masz czego się bać. Nick jest bardzo sympatycznym chłopakiem, na pewno się polubicie!

- Taak.. Na pewno

Gdy wszystko było gotowe, a mój ból brzucha nie ustawał pod dom podjechał biały ford, nie był najnowszy, ale zadbany.. Zdziwiło mnie jednak to, że za kierownicą siedziała kobieta, młoda, piękna kobieta. Wysiadła zza kierownicy, a mężczyzna w ciemnych okularach siedzący na miejscu pasażera nawet nie spojrzał w stronę domu..

Niewidomy czy co?

Jasno włosa ślicznotka udała się do bagażnika i wyjęła z niego piękny bukiet róż, moja mama takie uwielbia. Wyjęła ozdobną torebke, wszystko położyła na dachu forda, z bagażnika wyjęła jeszcze wózek inwalidzki, wtedy mężczyzna ściągnął ciemne okulary. Zatrzasnęła bagażnik, udała się z wózkiem do drzwi samochodu od strony pasażera, mężczyzna przesiadł się na wózek z niezbyt zadowoloną miną, kobieta kluczykiem zamknęła samochód, wzięła torebkę i bukiet z dachu białego forda po czym oboje zaczęli kierować się w stronę drzwi wejściowych domu.

Po domu rozniósł się dźwięk dzwonka, a mama pobiegła otworzyć gościom.

- Dzień dobry, zapraszam dalej.

Gdy blondynka zbliżała się do salonu wraz z moim bratem, stres opadał, a na twarzy Chrisa pojawił się uśmiech gdy przestałam ściskać jego dłoń.

Weszli do salonu witając się, mój brat jest niezłym przystojniakiem, ale kim jest ta piękna kobieta?

Gdy witała się z moim ojcem dostrzegłam pierścionek z pięknym brylantem na palcu jej drobnej dłoni, są zaręczeni.

- Jestem Kate, przepraszam, że się tak wprosiłam, ale Nick prosił o podwózkę, nie chciał się tłuc taksówkami.

- Kate no co Ty, nie wprosiłaś się.. Rozgośćcie się!

Rodzice tak jak i Kate z Nickiem zasiedli przy nakrytym stole, a ja z Chrisem po upływie może 30 minut postanowiliśmy wyjść z kuchni.

- O! Elizabeth poznaj Nicka i Kate, jego narzeczoną!

Dopiero co weszli, a ona już wszystko wie!

- Miło mi - uśmiechnęłam się, co blondynka odwzajemniła

- Nick, Elizabeth jest Twoją młodszą siostrą, a ten młodzieniec obok to nasz przyszły zięć! - przedstawił nas z rozbawieniem tata

Na twarzy Nicka nie można było nic odczytać, za to blondynka była wyraźnie ucieszona naszą obecnością.

🌸🌸🌸🌸🌸🌸
Hejaa! Dodaję ten rozdział dziś, bo tak..

Co sądzicie o Nicku? Spisze się w roli starszego brata?

A jak podoba się Wam nowa okładka? Jeśli czyta ktoś nowy: robię okładki na zamówienie, wystarczy napisać do mnie w wiadomości prywatnej.
Informuję, że do końca książki zostało około 10 rozdziałów. Ale mam dla Was niespodziankę, o której powiem w następnym rozdziale.. Ewentualnie w tym w komentarzu.. Ale to zależy od Was!

No i jeszcze jedna ważna informacja! Dzisiaj urodzinki obchodzi moja cudowna ibf Miska_tajemnicza, jeszcze raz wszystkiego co najlepsze kochanie! 💕

Do następnego!

💎Wiktoria💎

Twoja śmierć zniszczy naszą miłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz