Dziś postanowiliśmy wybrać się do parku, aby Louis mógł lepiej poznać moich znajomych.
- A jak mnie nie polubią? - zadawał wciąż to samo, widać nurtujące Go pytanie
- Polubią na pewno, wierz mi, Ciebie nie da się nie lubić - uśmiechnęłam się
- Mhm - odmruknął
- Elizabeth! Tu jesteście! Szukaliśmy Was przy jedzeniu, a Wy tak daleko?!
- Hahaha, hej! Ja nie zawsze tylko jem, okay?!
- No nie wyglądasz na taką, co by tylko jadła
- Dobry metabolizm, po prostu
- Ekhem - usłyszeliśmy chrząkniecie
- Może przedstawisz mnie swoim.. Znajomym - mocniej wymówił ostatnie słowo
- Oczywiście skarbie - uśmiechnęłam się
- To jest Louis, a to Camila, Jack i Zoe - wskazywałam na każdego po kolei
- Miło Was poznać - uśmiechnął się
- A gdzie jest Collin? - zapytałam
- Kim jest Collin? - to pytanie padło od Lou
- Dołączy do nas za jakieś 5 minut, powiedział, że musi coś załatwić - odpowiedziała Camila
- Collin jest tym dostawcą pizzy - zwróciłam się do Louisa
- Tym przystojnym dostawcą pizzy? - zapytał
- Louis! Chyba mnie nie słuchałeś zbyt dobrze, bo coś Ci się pomieszało - odpowiedziałam rumieniąc się
- No nie wiem - wzruszył ramionami, na co posłałam mu groźne spojrzenie
- Oo, nadchodzi zguba... Z pizzą i bukietem róż
- Cześć - przywitał się ze mną i pocałował mnie w policzek
- Yy, hej - uśmiechnęłam się trochę zdziwiona
- To dla Ciebie - dał mi bukiet
- Dziękuję - wzięłam kwiaty i zaciągnęłam się ich zapachem
- Y, Louis, a to jest właśnie Collin - skierowałam się do chłopaka
- Zauważyłem - odpowiedział obojętnie, ale w jego oczach było widać jakby złość
Razem z całą grupką byliśmy w pobliskiej kawiarni, później nadszedł czas by rozejść się do swoich domów.
- Collin nie przypadł Ci do gustu, co? - zapytałam Louisa, gdy wracaliśmy sami
- Wiesz, nie wiem czy on zasługuje na Ciebie..
- Uuuuu, a kto według Ciebie zasługuje na mnie? - zapytałam zaciekawiona
- No nie wiem... Może ja? - uśmiechnął się szeroko
- W sumie.. Zastanowię się - odwzajemniłam uśmiech.
Leżę w łóżku, jest około 2 w nocy, a ja nie mogę zasnąć, nagle drzwi do mojego pokoju otwierają się i staje w nich nie kto inny jak Louis
- El, śpisz? - szepcze podchodząc do mnie- Nie, nie mogę zasnąć
- To tak jak ja.. Mógłbym się położyć z Tobą?
- Jasne, tylko błagam nie chrap tak jak wczoraj!
- Okey, okey przepraszam
- Hahaha, wskakuj
Dochodzi 4 nad ranem, a ja w dalszym ciągu nie śpię, Lou za to śpi jak małe dziecko i obejmuje mnie ramieniem w talii.
Jest taki słodki i kochany, ale czy ja mogłabym czuć do niego coś więcej? Czy ja chciałabym aby był dla mnie kimś więcej niż tylko przyjacielem? Halo! Czy on był dzisiaj o mnie zazdrosny, gdy pojawił się Collin? Niee.. On mnie traktuje jak siostrę.. Nic więcej..🌸🌸🌸🌸🌸🌸
Hej kwiatuszki!
Macie następny.. Dzisiaj później bo zaspałam 😏😑Miłego dnia/wieczoru, a może nawet dobranoc! Hahaha 💕👌
Miska_tajemnicza przepraszam, bo nie spełniłam obietnicy w 100%, ale myślę, że chociaż w 10%... Obiecuję, że w następnym rozdziale spełnie pozostałe 90%! Kocham mocno 💖💖💖
Mila__2001 a Ty tam żyj! Ja jestem z Tobą, może nie ciałem, ale duchem 😂💖💖💖💖💖Do następnego!🐷🐷
💎Wiktoria💎
CZYTASZ
Twoja śmierć zniszczy naszą miłość
Teen Fiction- Cześć - uśmiechnął się i pocałował mnie w policzek. - Hej.. - Mogę wejść? - Yy.. Tak, jasne.. Tylko się nie przestrasz, bo właśnie sprzątam - Jasne, okay - Em.. Coś się stało, że przyszedłeś? - Nie.. Tak. Elizabeth, podobasz mi się odkąd przywioz...