Obudziłam się z obolałym ramieniem. Otarłam oczy i zaczęłam rozglądać się do o koła.
Byłam w niewielkiej szpitalnej sali. Do ręki miałam przyczepioną kroplówkę a obok mojego łóżka na krześle siedziała ooo matko ! Chloe !
- Hej- uśmiechnęła się do mnie kwaśno
- Co ja t-u robię ?
- Może lepiej nich ci to tata dokładnie wyjaśni
Kiedy Chloe wyszła byłam w kompletnym szoku! Nie mogłam sobie nic przypomnieć , kompletnie nic. Co mogło się wydarzyć ? Nagle do salki wszedł tata.
- Tato co się stało ? - od razu się zapytałam
- Czy ty musisz wszystko wiedzieć ? - zabrzmiało to groźnie a mi zrobiło się przykro.
- Tak bo , to mi się stało i chce wiedzieć !
- Upadłaś i zemdlałaś. A do tego upadając walnęłaś się kolanem w róg komody , zadowolona ?
Co? Ale jak ? Mój ojciec kompletnie nie przejmował się moim stanem zdrowia. Miał mnie w dupie i to serio . W końcu już nie wytrzymałam i wyrzuciłam go z sali.
- Dobra, skoro tak to sobie idź. Nie potrzebuje takiego ojczulka ! Wypad ! Macie mnie wszyscy gdzieś ! Zajmujecie się swoimi dupami pieprzonymi !
Ojciec stał jak zamurowany . Nie mogło to do niego dotrzeć więc jedyne co odpowiedział to :
- Skoro tak , to do widzenia
- No super , tylko na tyle ciebie stać! - wrzasnęłam za nim
Kolejne godziny spędziłam sama. Przeglądałam Facebooka , Twittera i Instagrama , ale brakowało mi kogoś do rozmowy.
Po 2h wybrałam się sama do kafejki na 3 piętrze . Kupiłam kole bo miałam kasę w spodniach i usiadłam przy stoliku . Po chwili wszedł chłopak z genialnie ułożoną grzywką o brązowym odcieniu .
- Hej , mogę się przysiąść ?
- O, ta, jasne !
Nie mogłam się nadziwić co ten chłopak tu robił , był idealnie zdrowy. Chyba.
- Jestem Kamil a ty ?
- Eee Nilley , ale bardziej Nill.
- Bardzo fajne imię , chociaż śmieszne.
- Dlaczego ? - uśmiechnęłam się
- Bo Nil to taka , rzeka w Egipcie
Zaśmiałam się lekko i powiedziałam:
- No tak , ale ja mam przez 2 L więc to się nie liczy
Rozmawialiśmy aż do zamknięcia kafejki. Dowiedziałam się , że ma 16 lat , mieszka w Poznaniu i trafił do szpitala z kontuzją barku.
Potem spędziłam z Kamilem wieczór w sali i opowiedziałam mu o moim problemie.
- To masz przechlapane , ok ja się zbieram i widzimy się na fb nie ?
- No jasne .
Byłam dziwnie zauroczona. Najwidoczniej Kamil serio mi się spodobał.
Na drugi dzień przyszedł do mnie lekarz z wynikami.
- Muszę porozmawiać z twoimi rodzicami - odparł
Zadzwoniłam więc do Briana aby wszyscy przyjechali. Kiedy dotarli zaczęli pośpiesznie rozmawiać z lekarzem.
- Niestety jest bez zmian - pokręcił głową lekarz
No zdążyłam usłyszeć tylko ułamek rozmowy.
- Muszą państwo jej o tym powiedzieć
Nagle do mojego pokoju wleciała Misia i Klara .
- Boże hej mała ! - krzyknęła Misia
- Jejciu , hej ale co wy tu robicie ?
- Nie mogliśmy się doczekać by cię zobaczyć.
No i zaczęliśmy gadać o wszystkich. O szkole , Chloe i jej wybryku o którym prawie zapomniałam i o tym że poznałam Kamila wczoraj.
Po nie całych 45 minutach weszli moi rodzice i rodzeństwo.
- Dzień dobry - powiedziały chórem moje przyjaciółki.
- Dobrze , proszę teraz powiedzieć.
Mama popatrzyła na tatę i tylko powiedziała szeptem:
- Could you tell her about ? em you know what ?
Nie rozumiałam niczego , tzn język tak ale o co chodziło matce.
W końcu ojciec odparł :
- Nilley wiem że to dla ciebie najgorsza wiadomość , ale mimo wszystko to i tak dobrze.
Lekarz powiedział , że w wyniku upadku twoja kość kolanowa lekko się przestawiła i na ten moment konieczna jest operacja a w dodatku oznacza to , że nie możesz już w ogóle trenować.
- Co ? - do oczu napływały mi łzy
- I tak nie mogłabyś trenować bo ci zabroniliśmy - powiedziała mama jakby nigdy nic.
Misia najwidoczniej nie wytrzymała już :
- Czy państwo naprawdę nie ma serca ? Ona cierpi! Państwo jesteście rodzicami , ona teraz potrzebuje wsparcia.
Moi rodzice wyglądali jakby nic ich nie ruszyło.
Nagle Dominika wstała z krzesła i podeszła do mnie.
- Nilla , how you feel ?
- Great , but what are you doing ?
- I think that will be ok with you ! I love you , cause you are my sister
- Dzięki
- Kocham cię - powiedziała po polsku
Nie jestem pewna czy to był sen czy nie ale zakończyło się ok.
Hejka , mam nadzieje że nadal wszystko się podoba.
CZYTASZ
Taniec I Gimnastyka To Moje Marzenie
Teen FictionDrodzy czytający, Tutaj Nilla Zapraszam was w swoje życie. Jeśli chcecie dowiedzieć się kim jestem, jak walczę z tańcem, gimnastyką i samą sobą to opowiadanie w sam raz dla Was! Tak właśnie, do was mówię. Czy wygram walkę i dojdę na szczyt? Jacy...