Taniec I Gimnastyka To Moje Marzenie

Ciekawość to pierwszy stopień do popularności

 Minęły dwa tygodnie od dnia szkoły i mojego genialnego występu . Niestety niby moje relacje z rodziną się polepszyły , ale moja noga ewidentnie żyła sobie , własnym życiem .

 Dziś miałam wizytę u pana psorka Dobronisława . Tak tak wiem , że to tandetne imię , ale no cóż , i tacy ludzie muszą żyć .

  Chodziłam na treningi wbrew woli moich rodziców którzy nadal uważali , że może mi stać się krzywda i , że to głupie . Jednak pani Weronika poszła po rozum do głowy i stwierdziła iż mój taniec nie podlega najmniejszym dyskusjom bym go doskonaliła . I na tym skończyła się rola pani Weroniki . Teraz zależało dużo ode mnie . 

 Ponadto , zbliżały się święta Bożego Narodzenia i zgadnijcie gdzie moi rodzice planują je spędzić ? Hę ? 

  No właśnie , w Kalifornii . Mi by to nawet pasowało gdyby nie to , że spędzimy je z rodziną ze stanów której nie cierpię . Zawsze krytykują postępowanie rodziców , a to nawet dobrze do póki mój tata się nie odezwie . I to wszystko w rytmie Holly night  ... in ...  i tak dalej i taak dalej , aż dochodzimy do prezentów 25 grudnia i koniec , bum ! Po świętach . 

  A i jeśli nie wiecie to w stanach jest zwyczaj że tzw Christmas Eve , czyli nasza wigilia nie jest świętem . O ile pamiętam w Polsce otwiera się prezenty właśnie w ten dzień a w stanach prezenty otwieramy 25 grudnia czyli w Boże Narodzenie . 

  Amerykanie , na ogół niby są strasznie religijni ale to nie do końca prawda . Nie no oczywiście prawie wszyscy wieżą w Boga , ale nie koniecznie przywiązują do tego święta .

 Jeny , zeszłam na temat wiary , ale wiecie to tylko ciekawostka o Ameryce .

   Wróćmy do mnie :

 Jedyne co mogłam myśleć w gabinecie psorka to , to czy będę miała operacje czy nie .

  Byłam przerażona , bo wiedziałam , że przez dłuższy czas wypadnę z treningów  to by znaczyło ,  że w styczniu nie zatańczę na zawodach międzywojewódzkich . 

  Po 20 minutach czekania , wreszcie mogłam pogadać z lekarzem . 

- Więc Nillu , jest pewne zagrożenie tworzące się pod wpływem twoich tańców . Jeśli nadwyrężysz mięsień kolanowy i mięsień B to możesz dostać tak zwanej utraty kontroli nad kolanami .

 Siedziałam jak zahipnotyzowana , kiedy słuchałam bełkotu tego człowieka . Wreszcie wyrwałam się z otępienia .

- Yyy może pan trochę jaśniej to objaśnić . Nie znam ee ... lekarskiego .

 Psorek Dobronisławski przewrócił oczami i wykrztusił z siebie :

- Po angielsku też nie umiem , ale możesz mieć zaćmę kolana . Jednym słowem , operacja będzie konieczna , ale nie w tej chwili .

- To prawie 8 słów , proszę pana , a nie jedno - zachichotałam 

 Pokręcił tylko głową i coś mrucząc pod nosem wstał i poszedł po dokumenty .

 Wiedziałam , że nie będzie łatwo , ale nie sądziłam , że aż tak beznadziejnie !
- Panie doktorze,  czyli to oznacza że nie mogę na razie tańczyć?
- Z jednej strony tak ,z drugiej nie. Uważam że kolejny nie potrzebny wysiłek sprawi że naprawdę coś może się stać.

   Kiedy wyszłam od lekarza była już 12 godzina i stwierdziłam że nie warto iść do szkoły więc poszłam prosto do domu.
  Otworzyłam po cichu drzwi i weszłam.
- Hello? Is there anyone? - zapytałam oczywiście po angielsku.
Nie odpowiedział mi nikt więc weszłam dalej. 

 Sprawdziłam kuchnię , salon , pokój Chloe i Briana i nigdzie nikogo nie było .

 Weszłam do swojego pokoju i aż oddech mój , spowolnił się a ciśnienie skoczyła wysoko do góry . 

Ktoś zdemolował mój pokój ! I to nie byle jak , bo wszędzie walały się moje stare zdjęcia i papierki . Ktoś najwyraźniej szukał zemsty albo chciał się nade mną pastwić . 

  Wiedziałam że mogła być to tylko ....

- Chloe ? Serio ją oskarżasz ? - zdziwiła się Misia 

- No , tak właściwie to twoja siostra i wiesz ... - dodała Klara 

- Chyba sobie jaja robicie. Nie znacie Chloe ? Przecież to właśnie ona mnie wpakowała w ten wypadek , wypisanie zajęć i  całą resztę - osłabiał mnie dziw dziewczyn i wiara w niewinność mojej podłej siostrzyczki .

- Dobra zmienimy temat , co u lekarza było wczoraj ? A jak Kamil ? - zapytała Klara .

 O rany ! Klara Grocka , wieczna romantyczka . Tak w zasadzie , prawie żaden chłopak nie może oprzeć się jej lekko brązowym włosom i idealnej figurze modelki . 

 Ma niebieskie oczy jak ja , wiecznie pomalowane na miętowy kolor paznokcie i stały makijaż na twarzy . 

 Ma jeszcze brata , Tomka który ma 20 lat . No nie źle XD .

A Misia to yy ... wyluzowana typiara , ale nazywam ją tak oczywiście w dobrej intencji.

Zawsze ubiera swoje ukochane adidasy i bluzę z wielkim napisem : BÓJ SIĘ BO NIE DŁUGO TO JA KRÓL JULIAN XD.

Bez sensu , ale to Misia . Jasnowłosa , nie poukłada co do najmniejszej kostki jej ciała laska , a moja najukochańsza przyjaciółka , podobnie jak Klara .

A jeszcze Daniel i Kamil , ale o nich powiem wam kiedy indziej .

   Postanowiłam , że odpowiem krótko i na temat Klarze :

- Nie wiem co z Kamilem . A psorek - zmorek jedyne co mi powiedział to , że przez taniec mogę mieć operacje , ale mam to gdzieś .

   Po szkole dziewczyny postanowiły spaść do mnie i obgadać plany na ferie świąteczne .

Już na wejściu , czekała na mnie nie miła niespodzianka .

- Hi !

- Nieeeeeee! Tylko nie ....

- Czesc jeźtem Kiti a wly ? Pewniiie kolezanki Nilli ? 

- Nilla zapomniałaś nam o czymś powiedzieć ? - zapytała lekko przerażona Misia .

- Wątpię . Niestety głęboko muszę się zastanowić czy ta moja ciekawość do kolejny stopień do popularności czy też nędznej żałości . Nie e e 

 Hej ! Co się dzieje ? Nie ma komentarzy a ja nie wiem czy robię jakieś błędy stylistyczne .

Proszę każdy komentarz dotyczący opowiadania może mi pomóc w pisaniu - Agi .