Tyle było dni, tyle słów, tyle zarwanych nocy... - tylko tak mogę opisać pracę nad tą książką. Choć miałam jej nie kończyć dziękuję osobom, które cały czas ze mną były. To dzięki wam wzięłam się w garść i zakończyłam to co zaczęłam.
Jeśli chodzi o moje zdanie na temat tej pracy: To mój debiut. Nigdy nie napisałam aż tak długiego opowiadania. Mam z tego jakąś satysfakcje, choć powracając do niektórych rozdziałów, wiem, że czeka mnie jeszcze dużo, dużo pracy. Ogólnie ,, Wojnę na trzy fronty" uważam za książkę w miarę dobrą. Oceniam ją 4/10 ale to moje osobiste zdanie. Co z treścią: w tym wszystkim miłość okazała się głównym wątkiem aczkolwiek nie do końca tak na to patrzę. Spójrzmy na całe tło wydarzeń. Rozłąki, gwałty, prześladowania żydów, procesy karanie zbrodniarzy - to była II wojna światowa. Taki obraz chciałam przedstawić. Nie chodziło mi o jakiś dokument, pokazanie strategii itp. Chciałam, żeby czytanie było przyjemne i pokazało ludziom, że historia nie jest taka zła, że można ją odkryć w trochę inny sposób, niż ten jaki znamy ze szkoły. Mam nadzieję, że moi bohaterowie zostaną na długo w waszych sercach i pamięci i będą pewnym wzorem do naśladowania. Z mojej strony to wszystko. Pozdtawiam:
Autorka: A.K.
PS. Życzę wam wszystkiego najlepszego i szczęśliwego Nowego roku. Niech spełnią się wasze najskrytsze marzenia!
![](https://img.wattpad.com/cover/86985365-288-k211796.jpg)
CZYTASZ
Wojna na trzy fronty cz. I
Fiction HistoriqueIga Sosnowska angażuje się w pomoc Żydom za sprawą żony generała, u której pracuje. Los postawił na jej drodze Mathiasa Zimmermana- niemieckiego żołnierza, który stał się miłością jej życia od momentu pierwszego spotkania. Toczący się konflikt stan...