Prolog

981 50 4
                                    


Nowy Jork.

Chłodne powietrze uderzało o jej szczupłą sylwetkę. Adrenalina w ciele kobiety rosła z każdym kolejnym skokiem nad przepaścią między budynkami. Cel znajdywał się w zasięgu wzroku. Była na tyle blisko, że mogła wyciągnąć w jego stronę rękę, mając okazję na złapanie skrawka jego płaszcza. Pociągnięcie mężczyzny za kaptur, sprawiło, że upadł na szare kamyczki wypełniające dach budynku. Podparł się na łokciach, patrząc jej prosto w oczy. Na jego twarzy znajdywały się liczne zadrapania, a jego wcześniej nienaganny ubiór nadawał się do wyrzucenia. W mroku mógł ujrzeć tylko jej zielone tęczówki, które wyrażały spokój i wyższość nad leżącym pod jej nogami mężczyzną. Przyłożyła czarny obcas do jego klatki piersiowej, lekko przyciskając go, co przysparzało mu jeszcze więcej bólu.

- Załatwione? - zniecierpliwiony głos odezwał się w słuchawce znajdującej się w jej prawym uchu.

- Zawsze musisz psuć zabawę Ramsey - mruknęła zirytowana.

Wymierzyła cios pięścią w twarz przerażonego mężczyzny, co sprawiło, że błyskawicznie stracił przytomność. Odwróciła się na pięcie i skierowała do krawędzi dachu. Stanęła na betonowym murku i wciągnęła świeże, wieczorne powietrze. Z tyłu mogła słyszeć lądujący śmigłowiec, który rozwiewał swoimi skrzydłami jej rude kosmyki włosów. Nieprzytomnego mężczyznę zabrali wprost do niego. Akta, które ukradł zostały schowane do czarnej teczki z kodem, który znał tylko dyrektor firmy.

- Zabierasz się z nami? - Ciemnowłosa kobieta próbowała przekrzyknąć silniki maszyny.

- Spotkamy się w bazie - rzuciła chłodno.

Zaczepiła linkę o krawędź budynku i zjechała na niej wprost na betonowy chodnik. Na powrót ją wciągnęła i ruszyła w stronę centrum, nadal tętniącego życiem, Nowego Jorku.

**

Yay or Nay? 

Coś mnie skusiło do wstawienia tego tutaj oto opowiadania, gdyż napisałam kilka rozdziałów już jakiś czas temu i nieprzerwanie miałam wątpliwości, więc mam nadzieję, że to dobra decyzja? 

Dajcie znać co sądzicie o prologu :)) Pierwszy rozdział będzie już jutro :))

Z innej beczki, życzę wam SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU spędzonego w otoczeniu wspaniałych ludzi, którzy zostaną z wami i na następny rok, nowych postanowień, które oby tym razem się spełniły xD i aby rok 2017 nas zaskoczył i był lepszy niż poprzedni♥♥

DisharmonyWhere stories live. Discover now