Wciąż znajdowałam się za ladą w kawiarni. Siedziałam już tam bite 3 godziny. Nerwowo spoglądałam na zegarek. Napięcie, które mi towarzyszyło można było kroić nożem i sprzedawać na kilogramy... Harry obecnie zajmował się klientami. Starałam nie spoglądać w jego stronę, by uniknąć rumieńca na mojej twarzy, ale i bez tego wyglądałam jak burak. Ponownie popatrzyłam na zegar wiszący na drzwiami kawiarni. Boże zaraz będzie 20:00, jeszcze 5 minut i kończę zmianę, znaczy Harry kończy, bo to ja zamykam budynek. Zrobiłam głęboki wdech. Wypuściłam powietrze z płuc. Usłyszałam wibracje mojego telefonu wydobywające się z kieszeni fartuszka. Wyciągnęłam telefon i ujrzałam sms'a. Co?! Harry?! Kiedy on?! Co?! Spojrzałam w jego stronę. Na jego twarzy pojawił się cwaniacki uśmieszek. Czułam jak oblewa mnie rumieniec. Ponownie popatrzyłam na telefon i otworzyłam wiadomość.
-Co tak unikasz kontaktu wzrokowego? H.x
-Mam ku temu powody.
-Oj przestań onieśmielasz mnie. - słyszałam ja zachichotał w tle kiedy otwarłam wiadomość.
-Jak masz ochotę porozmawiać, to tu podejdź. Zachowujesz się jak dzieciak...
-Jak widzisz Moja Droga mam klientów. Zresztą chce porozmawiać z tobą normalnie a widząc twoją twarz nie mam zamiaru zmieniać jej koloru z lekko różowego na mocny czerwony kiedy podejdę i zaczaruje cię moimi słowami. Heh
-Masz klientów, a masz czas odpisywać?
-Szybko manewruje palcami po telefonie i nie tylko J
-Obrzydzasz mnie.
-Zdziwisz się, że zmienisz swoją opinię kiedy tylko ich użyje na tobie.
-Zdziwisz się, że do tego nie dojdzie.
-Dojdzie, ale nie tylko to.
-Ogarnij się zboczeńcu.
-Oh, nie tak ostro. – skierował się do kuchni aby przekazać zamówienia kucharzowi.
-Mam ochotę przeruchać cię na tej ladzie, o którą się opierasz. – z obrzydzeniem na twarzy odsunęłam się od płaskiej powierzchni na co usłyszałam przytłumiony chichot wydobywający się zza drzwi.
-Jesteś obrzydliwy.
-Oj no dobra droczę się.
-Trafiłeś na dziewczynę, która gdybyś w tym momencie stał koło niej potraktowała cię siarczystym uderzeniem w policzek.
-Auć, aż poczułem.
-Ugh..
-Weź kurde Rub nie bądź taka...
-Kurwa Styles nie jestem chętna na żarty z tak pojebanym kolesiem jak ty..
PS. Dla ciebie Ruby, Rub TYLKO I WYŁĄCZNIE dla przyjaciół...
-Auć, nie lubię tej wersji Ruby..
PS. Dla ciebie, Kochanie .xx
-Serio?
-Mega, super, poważne SERIO.
-Jak się blokuje numery?
-A co jakiś dupek cię nachodzi?
-Można tak powiedzieć.
-Daj mi jego numer...
-To- ty- głupku ...
CZYTASZ
Invincible || h.s [1/3] ✔
FanfictionHistoria Ruby Hamblett. Nastoletniej dziewczyny z Glucoster. Po śmierci matki, wraz z ojczymem (Charlie) i starszym bratem (JJ), w wakacje przeprowadza się do Bristolu, gdzie mieszka jej przyjaciółka poznana przez internet (Alice). Mieszka tam równi...