-Walczak-
Obudziłem się ok 9:00 już prawie całkowicie wyspany! Zwlokłem się z mało wygodnej sofy w salonie i poszedłem w stronę łazienki!
Głowa mnie napiepszała jakbym chlał wczoraj razem z nimi! Tyle że ja lecze ZWIERZA(KACA) a nie upijam go bardziej!
Czekaj no! Mamusia mi kiedyś gadała że najlepsze na kaca jest ... czekaj co to było ! Wiem! Woda w średniej temperaturze z cytryną ! Eureka mniej lub więcej zależy od stopmnia kaca poupojeniowego ! Hah ja to wkropie sobie dosłownie łezkę a do nich będe musiał wszystkie warzywniaki we Wrocławiu obrobić ! Posłużę się na blachę i odrazu cytrynki Wrocławia moje ! Powiem że tropię pgromce domestosów ! (Taa o ile wiesz co to domestos! -dop,aut) No Walczak aleś palnął ! W sensie gościa który najpierw obrabia warzywniaki q potem przerabia je na domestosy !!
Zatrzymałem się przed drzwiami i złapałem za głowę ! Bolała mnie jak nie wiem ! Kurna to promieniowanie ...mam dwie baby w jednym pokoju ! Przyciąganie grawitacyjne jak diabli aż zaburzeń mózgowych dostałem !
Chciałem iść do kuchni poszukać jakieś prochy ...dużo prochów bo dziewczyny pewnie zeżrą mi całą apteczkę i warzywniaki Wrocławia jak wstaną wole sobie wziąść szybciej !
Z ciekawości przyciągnęły mnie dziwne odgłosy z sypialni gdzie spały dziewczyny , drzwi były częściowo zamknięte więc mogłem je spokojnie po cichu otworzyć...tak też zrobiłem otworzyłem drzwi i wszedłem do środka pech chciał źe uderzyłem nogą o łóżko! One spały tak mocno na takim zachlaniu że nawet teściowa z wiertarą by ich nie obudziła ! A tak na marginesie już widzę moją matkę z wiertarką w ręku ! Jak ona nie rozróżnia kołka od gwoździa to by wiertarki od śrubokręta teź nie odróżniła ! I kołki młotkiem by wbijała! (Tsa Kubuś matka młotkiem kołki ! Teraz wiemy czemu ty taki zbity i pusty ! :P -dop.aut)
Przysłuchałem się im ! Zastanawiałem się co ty był za hałas ! Pomijają fakt że z dwóch stron łóżka leżały , miski po co nie musze tłumaczyć w razie rewolucji po libacji ! A chce mieć czysty dywan ! A jeszcze lepiej na około pełno ich porozrzucanych ubrań! Matko i córko one se w nocy striptiz robiły!
Szkandal szkandal w bialy dzień! -gadałem oburzony!- I mnie nie zaprosiły!
Ta noc należy do straconych ja ja będę ...płakać!
Nie żartuje ! Heh taki śmieszny ja tak na prawde po chwili usłyszałem warkot ktory mnie interesował ! Dziweczyny były tak nawalone i miały takiego kaca że spały tak twardo że ola boga a lepsze było to że warkotały jak stara Ibiza mojego ojca ! Chrapały jak głupie jedna na zmiane z drugą! Musiałem to uwiecznić ! Wyjąłem telrfon i nagrałem stan mojej sypialni w sensie jak tam wyglądało (jak w chlewie ! Ake to normalka! -dop aut) i jak dziewczyny piłowały jedna przez drugą ! Miałem kompromitujący haczyk , zerknąlem na wskazówki dryndalca ! O 12:12 ma zacząć napiepszać! Musze przy tym być musze widzieć reakcje laskek na to jak ich w fali kaca wyrwie jazgot jebanego budzika ! Bezcenne ! Ale postanowiłem być dla nich łaskawy i zrobiłem takie jakby śniadanie ! I obiecałem odstawić Karolinę do domu ! Ale to potem ! Poskładałem ich rzeczy żeby nie wyglądało tam jak w burdelu i poszedłem do kibla się ogarnąć ! Tak była prawie 11:00 a ja szedłem się dopiero ogarniać! Ale co tam śmierdziela(niedziela) roboty 0 wysiłku 0 moźna poszaleć ale nie tak jak laski wczoraj w Piekle bo to przeginka schlać się po sam korek i rżnąć nieprzytomną ! Dziwne uczucie częściej choluje się pijanych chłopów nie baby woęc to mnie troche dziwi! Ale znając Karolinę ona kocha adrenalinę i tak se wyszło ! Taka se odpowiedź padnie z jej ust jak skacowana wstanie o 13:00 w samo południe w prost na obiadek nie udany pewnie !Wujka Kuby! Spalone też dobre !
Dohodzi 12:12 ! Godzina X za pasem ! (Kubuś już leci z ukrytą kamerą ! Taie mamy cię?-dop,aut)-Wach-
Nie mam pojęcia jak znalazłyśmy się z Karoliną w jednym łóżku ! Ba w sypialni w domu Walczaka ! Jedno wiem na pewno nie trafiłyśmy tu same !
Czyli Kuba musiał nas scholować tu!! Tylko moment! -sopjrzałam pod kołdrę- Gdzie są moje ubrania? Dobra głupie pytanie !przecież wiem że leźą gdzieś w sypialni tylko mam nadzieje że jego łapy to mnie nie rozbierały! No co jak co ale tego to bym nie przeżyła ! Owszem lubie jak dotykają mnie męskie ręce ! Ale nie po dwóch i pół dnia związku !
Spałam sobie smacznie rzucając się z boku na bok! Aż nastała godzina X dokładnie chyba jak dobrze myśle było południe bo rozległ się dźwięk dobrze mi znany z tej sypialni! Ten debijny budzik zaczął napierdalać ! Nie odrazu rzecz jasna nas obudził ! Bo ktoś użył mojego pilota i ustawił go na bidzenie stopniowe ! Najpierw cicho dzwonił a potem to już głośno zaczął napieprzać! Zaczęłyśmy się wiercić i próbowałyśmy zakryć sobie uszy poduszką!
-Paulina kur*** co to tak napierdala ? Jakie on zwierzę ma w tej chałupie że tak głośno warczy!?
Odpowiedziałam jej zmasakrowana i ledwo żywa !
- Ma stoi gdzieś na szafce i dzwoni ! To się kobito nazywa dryndalec w skrócie jebany budzik który Walczak dostał ode mnie!
-To nie piernicz tylko z łaski swej go wyłącz!
-Doć próbuje !
Oklepywałam blat szafki i nie miałam szczęścia ! Nie mogłam namierzyć go trzaskałam coraz mocniej!
-Paulina kuźwa co z tym budzikiem poczekaj sprawdze z mojej strony !?
Karolina zaczęła klepać blat zrobiło się tak głośno że usłyszał to nawet Kuba siedzący jak sądze w pokoju obok !
Nagle wszedł do pokoju z telefonem w ręku ! Przyglądał się nam i nie mógł opanować śmiechu ! Patrzył się jak oklepywałyśmy te durne szafki i rżał jak głupi! Po chwili podniosłyśmy skę z Karoliną do góry bo leżałyśmy na brzuchu i spojrzałyśmy na Kubę który nas nakręcał!
-Kuba co ty do cholery robisz?
-Uwieczniam moje skacowane księżniczki !
-Kurwa on napierdala a ja nie wiem gdzie weź go !
Popatrzyłam na Kubę który podszedł do 2 metrowej szafy i uderzył w budzik który w cudowny sposób się zamknął!
-Ja pierdole sprzątałam i go chyba tam przestawiłam ! Ale chwila ! -spojrzałam na Karolinę z diableską złością w oczach-Ja jestem za niska żeby tam go nawet wrzucić ! -Kuba stał i kamerował podśmiechując się...a ja myślałam że wydrapie mu oczy! - Walczak ! Zabije cie idioto ! -wyskoczyłam z łóżka jak poparzona miałam ochote go zabić !-
-Eee Paulinka co ty taka cienta ! -cofał soe w stronę drzwi ! Po chwili zaczęłam go gonić ! Po całym mieszkaniu ! W końcu skubany mi uciekł schował się w łazience i zamknąl mi drzwi przed nosem kiedy ja chciałam już go pochwycić ! I zamiast Walczaka ! Ucałowałam drzwi !!?
-Jakubie Walczaku bo mnje krew zaleje idioto po co ci to !?
-Bo jak ja sie schlam to masz wielkie ale ! A jak ty leżysz pijana w cuk to ja też chce mieć coś z tego !
-To to.,, wyjdź tu do mnie ! I mi to udowodnij !
Karolina stanęła ledwo żywa w futrynie opierając się o nią i podtrzymując głowę...
K- On jest walnięty ! -popukała się w czoło !
-Wiem ale co ja mogę ! Kocham go ! -odwróciłam się i moim oczom ukazała się sylwetka Kuby ! Osłupiałam i podniosłam się zważona do góry!
Kuba się uśmiechnął i pocałował mnie dość namiętnie ja tylko zawinęłam ręce w okół jego szyii i również zatopiłam się w pocałunku! Karolina popatrzyła się na nas ukratkiem ze szczerym uśmiechem i poszła z powrotem do łóżka!
-Kubuś...! -popatrzyłam mu głęboko w oczy-wiesz co ten pocałunek zadziałał jak najlepszy lek na kaca !
-Yhmmm a pani czuje jeszcze fale kaca ?
-hmmm wie pan co !? No może trochę ! -już zbliżaliśmy się do siebie ale Karolina jak zawsze musiała wszystko spiepszyć !
K-ba- Ejj ejj laska a ty dokąd ! -wrzasnął na wchodzącą do łóżka Karolinę!
Nie uzyskał jednak odpowiedzi !
Poszedł do sypialni i złapał za kołdrę pod którą wklepała się Karolina !
-Kolejna skacowana królewna! Wyjazd mi stąd jest 13:00 w samo południe!!-ściągnął z niej kołdre i kontynuował a ja z uśmiechem od ucha do ucha stałam w drzwiach i powstrzymywałam się od śmiechu! Zauważyła to i posłała mi karnego fakera ! Odwzajemniłam go!
-Walczak odpuść sobie głowa mi pęka !
-O nie człowiek się...stara robi księżniczką śniadanie a te se olewają ! Wstajesz czy mam ci pomóc?
P- Kubuś !!!! Zrobiłeś śniadanie !
-Tsa z waszymi ruchami to już obiad! A i na kaca też coś się znajdzie więc co wariatko idziesz czy nie?
-Yymm kuba jeszcze chwilję!!-powiedziała z bólem...
-Czyli nie idziesz to ja ci pomogę! -szaepnął ją za nogi a potem podniósł wziął przez pół na swój bark i wywlukł do mnie do kuchni ! Otworzyłam oczy ze zdziwienia jak zobaczyłam Walczaka sadzającego Karolinę na krześle ! Ona zaś sama usiadła i pochyliła głowę w oparte na stole ręce !
-Oj zouzo ! Widzisz chulaj dusza piekła ni ma ! Było nie chloć tyle w tym Piekle teraz to nawet Pangracy się chowa ten to jedną krowę obala na raz ! (Jedna krowa tu 1l czystej wódki)
-Kubuś wyobraź sobie że jestem kobietą i mam inne spalanie a rozerwanie twojej kobiety kosztuje mnje teraz zdrowie !
-Ej ej ja ci jej rozrywać nie kazałem. Wiesz ja jakoś wolę Paulinkę w jednym kawałku !-spojrzała się na niego zmęczonym wzrokiem ! -ej no spokojnie wiem że kac męczy sumienie ale spokojnie mam lek dla was ale ten tego wsówajcie ! Specjalnie dla was nie spaliłem !
-Serio?? -spytałam podnosząc kawałek przypalonej zapiekanki !
-Matko kobieto ! Czepiasz się ! Wiesz po co Bóg stworzył kobietę?
-Do garów ?
-Nie do robienia idealnej zapiekanki!
K- A faceta co jej przypalania !
-Widzisz ! Jedzcie i nie marudzcie !a ja mam dla was lek ! -podszedł i postawił nam kubki z czymś o strukturze wody?!
Karolina popatrzyła na to zdziwionym wzrokiem i spytała:
-Ja wiesz na kawe po cichu liczyłam ! A nie na wodę!
-Pij i nie marudź ! Kawa nie wskazana w waszym stanie ! Ale ja sobie walne
Karolina napiła się i aż ją skwasiło ledwo udało siŕ jej to przełknąć...
-Co to kurwa jest?
-Woda z cytryną ! Jak wypijesz całą to za godzinkę będziesz zdrowa !
-Serio !
-Serio pijcie mi pomogło !
Z grymasem wypiłyśmy , i zjadłyśmy obiad potem się ogarnęłyśmy a Kuba zbierał się odwieść Karolinę do domu zleciłam mu jeszcze jedną rzecz!
Ubierali sie a ja wyskoczyłam z misją dla Kuby:
-Kuba mam prośbę !
-No ?
-Jak mam tu zostać to masz klucze do mnie weź mi kilka rzeczy co?
-Jasna sprawa !
-A i jeszcze jedno u Agatki jest .,, królik mógłbyś mu rzucić coś na ząb?
-O bosz nie lubie futrzaków ale dobra poświęce się !
Wyszli ...
-Walczak-
Odstawiłem Rachwał pod sam blok , nie ominęlo mnie jej kazanie !
-Kuba poczekaj !
-No co?
-Dzięki za dziś że mnie kryłeś jakbym tak do domu wróciła byłoby nie ciekawie naprawdę stokrotne dzięki...
-Ale ?
-Kochasz ją?
-No yyy a co to za pytanie ?
-Zamknięte TAK CZY NIE?
-No dobra Tak!
Popatrzyła na mnie wzeokiem typu glina Rachwał :
-To dam ci radę !: NIE SPIEPSZ TEGO ! bo ona wstawiona podczas okresu jest wylewna i mi się zwierzyła ...
-No iii?
-Kocha cię i to bardzo bardzo !
-Uważaj na nią! I odpuśc mnie sobie jestem zająta !a i nie gap się tak na mój tyłek to też ją drażni !
-Nie gapie sie!
-Tsa janse !przecież widzę!
-A ty co pjękna oczy z tyłu głowy masz czy jak ?
-A jak !
Założyła okulary i poszła w swoim kierunku , pomachałem jej na do widzenia i ruszyłem do Pauliny...
Dojechałem w 20 min korki były ! Poszedłem do mieszkania i spakowałem Paulinkę no w walizkę słonia udało się tyle tego ma że jej zapas na trzy dni to tyle co mój na jeden wypad na szkolenie! (Trzy tygodnje)
Już miałem wychodzić kiedy mi się przypomniało!
I zacząłm szukać obiektu porządania ?!
Kurna gdzie jest ten domowy popierdalacz ?
Wiem w pokou młodej wszedłem i znalazłem ale takiego burdelu to ja nawet u siebie na chacie po pokarze nigdy nie miałem ! No po mamie to na pewno tego nie ma ! Szukałem tej jebanej karmy nie mogłm znaleźć ! Zadzwonił telefon myślałem że to Paulina niestety myliłem się ale podobny do niej potwór!
-Halo ty Paulika jestem u ciebie mam te twoje rzecxy ! Ake mam problem stoje w pokoju Agaty i...-tu mi przerwano!
-Wujek a można wiedzieć co ty robisz u nas w domh w moim pokoju?
-Tak ymmm Agatka? -musiałem coś wykombimować bo tego to się nie spodziewałem. ?.
-A kto by inny patrz od kogo odbierasz a nie walisz na ślepo ale nadal nie wiem co robisz w moim pokoju ?
-Ymmkwiatki podlewam mama kazała !
-Kuba nie kłam!
-No prawdę mowie no!
-Nie !
-Czemu ty mi wmawiasz coś czego nie ma?
-Nie możesz podlewać u mnie kwiatów bo ich mie mam głąbie ! Wymyśl coś lepszego!
-Ej ej jak sie do wujka zwracasz tak może tylko mama !
-Tsa jasne !
-A swoją drogą masz straszny syf tutaj gorzej jak w burdelu!
-A skąd wiesz! Byłeś?
-No ba raczej jie inaczej !
-Co ?
-No co gdzies mieszkam ! Tak a u mnje jest tak raz na tydzień conajmniej!
-Aha ...ok? A co u mnie robisz jeśli można wiedzieć!
-Dobra mam nakarmić twojego domowego popierdalacza a nie wiem gdzie masz żarcie ?
-Kogo?
-Bosz królika ciołu !
-A Wektora a żarcie na biurku pod książkami znajdziesz! -zacząłem szukac i znalazłem po czym nasypałem mu..
-A tak w ogóle czego ty ode mnie chcesz?
-........... ......... .......... ..........!
-Co kurna powtórz bo na boga nie wierze !
-Pomożesz?
-A co ja matka Teresa jestem ?
-Nie św Jakub!
-Tak karitas chyba nie ma mowy ?!
-A mam ci zdradzić jeden jedyny mankament mamy ? Zastanów się !!
-Wal!!!
-Czyli kwita więc....... ........ .....!
-Mała ty nie mówisz serio nie,??
Witam misie jest kolejny rozdział ! Udało się w ostatni dzień w górach sklecić go ! Mam nadzieje że sie spodoba ! Dzis wyjątkowo dłuższy bo miałam napływ weny a nie chciałam stracić wątka ! Jak myślicie co Agata chciała od Kuby i co zdradziła mu o Paulinie?
Piszcie co myślicie to tym i o tekście Agaty ! Czekam na szczere komentarze i ★ czekam i pozdrawiam Małpka:)) A i ciekawe czy ta książka przypadła wam do gustu ?utwierdzcie mnie w przekonaniu że mi wychodzi bo jak nie to się załamie !!:):)kocham was po czytelnicku ♥♥♥♥♥♥》♡♡♡♡★★★☆☆☆
CZYTASZ
~Wkręceni w życie. Czyli Wach i Walczak ,i ich zakręcone życie.~
FanfictionJa Paulina Wach... A Ja Jakub Walczak... A to nasze życie w bałaganie ! Wiecznie (Nie)Poukładane i Wiecznie komplikujące się życie! "Raz na wozie a raz pod nim !" Jak to powiadał klasyk !? Tak Kubuniu częściej pod WOZEM ! Racja ....! Historia opow...