Żyć nie umierać! Taka Paulina...Miód Malina !! :P

859 35 18
                                    

-Wach-
Obudziłam się około 6:00 odziwo spodziewałam się że ze snu wyrwie mnie jego zapchlony budzik ale nie ...Przewróciłam się na brzuch i poczułam dotkliwe zimno...Czekaj co jest ?! O fuck zapomniałam wczoraj z Kubą mieliśmy ten tego ...swój pierwszy łóżkowy raz ! To do mnie nie podobne ! Nigdy po kilku dniach ZWIĄZKU ! podkreślam związku bo znqmy się ponad 5 lat! Nie poszłam z nikim do łóżka o ile oczywiście mnie pamięć nie myli !
Bo po pijaku jak słusznie zauważył Kuba jestem piekielnie sexi i nie kontroluje co robię i co mówie !
Bosz nie chcę narzekać ale spać z Kubusiem to trzeba ale z słuchakami anty decybelowymi na uszach ! Ja podobno chrapałam po libacji i nie było aż tak źle ! A on trzeźwy a warczy jak stu letni ursus emeryta!!
Chciałam wstać ale tak mi się nie chciało miałam ochotę wkleić się w Walczaka i nie wychodzić z łóżka ! Ale przypomniało mi się że na 7:00 do pracy....do pracy...siódma...o Fuck ! Robota o siódmej !
-Kuba Kuba !
-Czego chcesz kobieto ! Jesteś z rana gorsza niż kac po południu !
-Kuźwa podnoś dupe 6:30 już do roboty na 7 dziś rusza śledztwo !
-Co kuźwa już!? -podskoczył w łóżku podnoszą sję myślałam że wstanje ale nic z tego podniósł się i zaczął sie z uśmiechem gapić na moje pół nagie osłonięte tylko delikatnie ręcznikiem ciało ...
-Ty? Co sie tak na mnie gapisz ?! Zbieraj się a nie mnie rozbierasz wzrokiem?!
-Heh zaraz ! Wiesz co ja to bym cię rozebrał ale moimi rękoma !
-Co ty brałeś?! Zaburzenia masz ? Widziałeś gdzies moją bluzkę ? -pytałam zapinając mój stanik ,co nie zmieniało faktu że stałam nadal pół nago przed nim i z lekka mnie to krępowało ! Ale cóż muszę się przyzwyczaić teraz tylko on ma prawo mnie podziwiać bez ubrań...-Kuuubbaa ruszaj się!-rzuciłam na ślepo ! Nie zauważyłam że stoi już za mną podniosłam się prosto w jego ramiona !
-Jezu !!! Kuba! -krzyknęłam z lekka wystraszona !
-Spokonie kohana to tylko ja! -powiedział i zaczął całować moje nagie barki i szyje ....nie powiem jak byśmy mieli czas to bym mu na to pozwoliła ale robota czeka więc wysmyknęłam się mu i poszłam się ubrać!
-Ejj piękna dokąd?
-Ubrać się tobie radze to samo jest 6:45 !
-Dobra dobra !
Ubraliśmy się i zostało nam jakieś 10 minut do służby usiłowałam się uczesać ale nie było to łatwe bo znowu przylazł do mnie Kuba darł o coś ryja chwile temu ale go nie słuchałam ! Podzedł i postanowił miłośnie utrudnić mi życie ! Objął mnie w pasie i zaczął całować mnie po szyi !
-Kuba!! -chwyciłam go za twarz- U-SPO-KUJ się! nie mamy teraz czasu ! Potem do tego wrócimy dobra ! Teraz skup się nie na mnie i moim tyłku tylko na sprawie !
-Ej jakim tyłku?
-Moim widziałam jak w sypialni sie gapiłeśl! Lumpie !
-No co ! Karolna kazała!
-Popukaj się w głowe ! I lecimy dalej ! -wskazałam na czoło złapałam plecak i wyszłam a on za mną !
Kiedy wkońu dowieźliśmy się na komende była już 7:05 miałam nadzieje że nie spoktamy się w wejściu z Jagiełłą ! Nie miałam ochoty na docinki z jego strony ! Niestety przewróżyłam i jak na złość kiedy wbiegaliśmy wręcz na fabrykę drzwi do naszego wydziału otworzył nie kto inny jak Jagiełło! Mierzą nas wzrokiem i zasypując nas milionem pytań za zamknęłam walczakowi ryj bo grał w złą stronę i sama walczyłam z potyczką słowną Jagiełły !
-Ale panie prokuratorze ! Da se pan spokój przecież nic się nie dzieje jeszcze się nie zaczęło!
-Ale wy macie służbę od 7:00 a jest 10 po więc?
J- Mieliśmy problem z autem ! Musiałem powalczyć a potem korki więc człowieku odpuść se bo Kubis czeka a my tu pierdolimy o 5 min spóźnienia!
-Ma racje babci zranie ! -otworzył mi drzwi i weszliśmy do środka a Jagiełło stał jeszcze na korytarzu powtarzając:
-Babci sranie?!uff!
Kiedy łaskawie się pojawił na tym cholernym zebraniu wszycy ruszyliśmy do swojej roboty ! Tak zleciał nam prawje cały dzjeń a na fabryce zlądowaliśmy dopiero na dwke godziny przed końcem słuźby!
Poszliśmy do biura i chcieliśmy skonsumować nasz obiad i akurat byłoby cudem żebyśmy zjedli spokojnie do końca! Po chwili weszli Kubis i Bolek !
Kubis- Słuchajcie musze wam przerwać! Bolek coś znalazł na tego naszego cichego zabójcę !
k-No to walisz!
B- Ip jego komputera zgadza się z tym co znaleźliście ale nke zdąźyliście przejąć! Logował sie 10 minut temu na Chałubińskiego 13/45 a potem w parku Krzyknickim !
-No to Paulinka zbieramy się !
E.K- Zaczekajcie ! Uważajcie na niego bo to naprawdę groźny typ!
P- Spokojnie szefie znasz nas ! Ostrożni do bólu !
Wyszliśmy z komendy i ruszyliśmy na park Krzyknicki !
Byliśmy już w parku rozdzieliliśmy się i szukaliśmy podejrzanego po chwili zobaczyłam leżącą na trawie dziewczynę! Podbiegłam do niej i sprawdziłam czy żyje tak jeszcze żyła zawołałam Walczaka !
-Kuba Kuba ! Chodź tu szybko !
Zanim przybiegł , ktoś podleciał do mnie od tyłu jak sądze nasz uciekinier i uderzył mnie czymś w tył głowy ...upadłam na twarz obok dziweczyny !
Kuba podleciał drąc pape do niego !
-Ej ej skurczybyku odłóż to słyszysz i odsuń się od niej !
Nie posłuchał zaczął spiepszać walczak wyjął broń i wymierzył najpierw strzał w powietrze a potem w niego ! Słyszałam tylko wystrzał z broni i krzyk uciekiniera którego Kuba błyskawicznie skół i podleciał do mnje położył mi ręce na barkach i potrząsnął delikatnie żeby mnie przywrócić do świata żywych !
Ocknęłam się z bolącą głową , a Kuba z oporami ale pomógł mi się podnieść! Przytuliłam się do niego a łzy same spływały mi po poliku!
-Paulinka może do ciebie też wezwać czerwonych?
-Nie kubuś nie już okej trochę , mnje głowa boli ale nic poza tym!
E.k- Ja jednak bym sprawdził czy wszystko dobrze !
-Ale szefie !
-Nie ma ale chce widzieć zaświadczenie od lekarza że możesz pracować i jutro masz wolne !
-Yhh no dobrze szefie skoro tak!
Pochwili przyjechały dwie karetki jedna zawinęła nieprzytomną dziwnczynę! Lekarz z drugiego zespołu który zabrał w asyście mundurowych naszego uciekiniera podszedł do mnje i sprawdził czy na pewno wszystko dobrze ! Gadał jak Kubis i kazał iść mi na tomografie ! Zgodziłam się dka świętego spokoju dla Kuby i Agatki !
Po spisaniu naszych zeznań Kubis odesłał nas do domu ale ja postanowiłam zadowolić dziś jeszcze Kubę ! A głowa może poczekać!
Wróciliśmy do domu było ok 21 .Kuba poszedł się umyć ! A ja wzięłam prochy na głowę i uszykowałam sobie pewną rzecz !
Po czym poszłam do łazienki w drzwiach minęłam się z Kubą który znowu objął mnie w pasie i z daleka pocałował:
-Jak się czujesz ?
-Dobrze a co ?
-Na pewno ?
-Sam zaraz zobaczysz !-spojrzał na mnie wzrokiem typu "co ty znowu wymyśliłaś i poszedł położyć się do sypialni !
Ja umyłam się i ubrałam w seksowną czarną koronkową bielizne , na to założyłam tiulową koszulę i wyszłam z łazienki kierując się w stronę sypialni gdzie podparty na łóżku leżał w samych bokserkach i koszulce Kuba ! Poprawiłam włosy i postanowiłam z nim zagrać w akuku ! Powoli wychylałam sie zza futryny i przyciągnęłam tym do siebie wzrok Kuby ...
Patrzył na mnie wzrokiem typu " bosz chce cie" a ja kontynuowałam moje show ! Wyszłam na środek pokoju i zaczęłam seksownie hmmm można to nazwać tańcem ta zaczęłam tańczyć!
Podniecałam go widač to było !
Potem podeszłam i usiadłam na walczaku okrakiem i zaczęłam wykonywać seksowne ruchyi pochylając się chcąc pocałować walczaka droczyłam się z nim niby chciałam go pocałować ake nagle się podnosiłam i tak go drażniłam! W końcu dałam się mu pocałować i podniosłam się z powrotem ! Zaczęłam się wić...rozpinając powoli guziki mojej koszuli którą zrzucił ze mnie Kuba po czym pochyliłam się i zaczęłam się z nim całować !
Jego ręce błądziły po moich plecach i brzuchu aż w końcu trafiły pod mój stanik,,,który w końcu wylądował za kanapą...
Po chwili leżałam juź na łóżku a kuba nade mną...
Leżał i pieścił mój brzuch pocałunkami...potem podszedł do szyii ...w tym momemcie chciałoby się dla upustu emocji pomieszać we włosach partnera ! Tak szkoda że mój ukochany na łysą glace i co najwyżej moge sobie potrzeć jego głowę a nie pomacać w gęstej puszczy włosów,...!
Przechodziły przez moje ciało dreszcze emocji ... które prowokowały ręce Kuby na moim ciele..,
Pieścił mnie jeszcze przez jakiś czas czułam sję cudnie jak nigdy...
Potem jak się domyślacie przeszliśmy do mocniejszych emocji ...
To było cudowne ! Wchodził we mnie i wychodził coraz szybciej i wolniej..wiłam się niczym boa ...
Widziałto kuba jak uchodzą ze mnie emocje na boki całował mnie po szyii i w usta...
Tak spędzaliśmy nasze upojne chwile przez ponad trzy godziny ...
Poprostu maraton!
W końcu byliśmy już tak wyczerpani że padliśmy obok siebie cały czas się całują,,, na zakończenie kuba powiedział do mnie coś co utwierdziło mnie w przekonaniu że jestem w odpowiednim miejscu !
-Paulinka wiesz ty to poprostu jestes miód malina !
-I co tylko za to mnie kochasz?
-Nie kocham ci za wszystko ! Za te sexi ksztauty za to kim jesteś i kocham przedewszystkim twoje serce które kocha mnie ! Kocham cię po prostu cała! I chyba będziesz musiała to zaakceptować na lata ! Bo na szybkie odkochanie się nie zanosi !
Zauważył jak łza spłynęła mi po poliku ....ale to ze wzruszenia...wytarł ją
I przytlił mnie mocno do siebie,...a ja wykorzystałam to i wtuliłam się w niego...
-Walczak-
Wczoraj poprostu myślałem że odpłyne ....było super i poznałem delikatną stronę mojej kochanej paulinki...
Czuje że to jest to i nic tego nie zmieni już chciałbym mieć ją ze sobą na zawsze.,.
Ale potrzebne mi jest błogosławieństwo góry...
Dziś Paulina zostaje w domu a ja musiałem sie zbierać dziś pracuje z Adamem ....
4h potem. ?.
-Kurna !
A- Co jest Kuba?
-zapomniałem mam dziś odebrać Agatę z wycieczki !
-No i co w tym dziwnego?
-Mam ściemniać że jestem jej nowym tatusiem?!
-A nie jesteś?
-Weź ty nawet nic nie mów !
-Noco fajna dziewczynka !
-Pewnie jak śpi !
-O której masz tam być?
-Za 15 minut !
-Leć stary ja tu skończe !
-Napewno?
-Tak dawaj !
-Dzięki ! '-podszedłem i przybiłem mu piątke poczym wyszedłem z fabryki i pojechałem na miejsce zbiórki. ?.
Oczywiście nie obyło się bez stosu pytań kiedy Agata wylciała z Autobusu a na mnie stanęło20kilka par oczu... Dziwne ucxucie mówie wam ale agata jest jak połączenie Schwarzeneggera i Chucka Norrisa w jednym nie pokonana !
Wyszła i rzuciła mi sie na szyje !
-Proszę pani a to mój tata Kuba Walczak !
-Dzień dobry panu !
-Witam !
-Widxe że z Agatką to dobrze żyjecir to dobrze !
spojrzałem wymownie na Agate ale przytaknąłem..
-Panie Jakubie możemy chwile pogadać?
-Emmm jasne !
-To ja ide no nich poźegnač się! -rzuciła i poleciala do znajomych a ja podjąłem drakońską rozmowe z nauczycielką:
-Wie pan co dobrxe że pan zaopiekował się Agatką i panią Pauliną dużo przeszły a Agatka nigdy nie chciała mówić o tacie czuła się zawsze gorsza i zasmucona ! A to naprawde delikatna dziewczynka zresztą jak jej mama uczyłam ją kiedyś jest identyczna jak jrj mama mam nadzieje że pan tego nie zepsuje bo już przez ojca dość sie nacierpiały !
-Nie wiem co powiedzieć! Ale oczywiście będę omnie dbałjak najlepiej umiem!
-To w takim raxie do widzenia i do zobaczenia!
-Do widzenia ! -odszedłem i utwierdziłem się w fakcoe że chce zostać z nią na zawsze pomimo wszystko...
-Eee Agatka lecimy chodź musimy skoczyć w jeszcze jedno miejsce !
-Gdzie ty mnie ciągniesz !
-Zaraz zobaczysz ! Nie , marudź tylko chodź!
Po chwili byliśmy w kawiarni na lodach...musiałem poprosić ją o błogosławieństwo do działania...
-Wujek lody,picie taki miły co ty kombinujesz?
-Nic !
-Nie ?
-no dobra musimy porozmawiać!
-Jeśli chcesz spytać to tak możecie sie spotykać przeciez wiem o was ! Ale uważaj na nia bo jak nie to poznasz gniew Wach junior !
-Jasne ale nie o tym chciałem pogadać! Czyli co zaakceptujesz mnie nas?
-już to zrobiłam a co lubie cie więc czemu nie!
-No nie wiem !
-A co chcesz mi powiedzieć?
-Słuchaj kocham twoją mame i wiesz chcę ......
-Dobra masz moje błogosławieństwo!
-Serio ?
-Yhmm
-Ale tak po prostu?
-Tak ale terax będziesz musiał się do mnie przyznawać!
-To jest akurat najmniejszy problem !
-To dobrze !
-Piona
-Piona !
-Sztama tajemna?
-Sztama!
Tak spędziliśmy popołudnie i wieczór na grach planszowych...
Dwa tygodnie później:
Zaprosiłem Pauline i Agate na kolacje tak pizza ! Ale mniejsza postanowiłem zrobić ważny krok w przód...
Kiedy tak siedzieliśmy po chwili postmowiłem że to już ten moment wyjąłem z kieszeni pudełko a w nim pierścionek z brylantem...
Padłem na kolana widziałem w jej oczach strach,zadziwienie i podekscytowanie!
Ukleknąłem przed nią i puściłem oczko do Agaty na znak startu!
Paulina domyśliła sie co ja czeka i zaczęła się na mnie patrzyć ze łzami w oczach...
-Paulino moje serce należy w całości do ciebie i kocha cie miłością czystą i tak mocną że nigdy takiego uczucie nie miało!
-jej oczy były prawie jak szklanki , agata trzymała reke na barku Pauliny wspierajac ją mentalnie...
-Pytam więc ciebie czy zechcesz umilić moje życie w miłości już do końca i zostaniesz moją żoną!!!?
Patrzyła na mnje jak na debila wzrokiem załzawionym ake widziałem ww niej nutke wzruszenia i podekscytowania ! Jednak widač było że waha się i to bardzo jej odpowoedź mogła zmiemić wszystko....
Witam moi kochani ! Jest następny rozdział pełen emocji wiem znów w takim momencie ! Ale cóż cała ja ! Komentujcie jak zawsze zzczerze i pykajcie * ! Czekam całuje i pozdrawiam Małpka:) ( wiem dzis mało humoru ale obiecuje poprawe poza tym boląca głowa zawsze ogranicza mój humor)

~Wkręceni w życie. Czyli Wach i Walczak ,i ich zakręcone życie.~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz