No to...Ja ci pokaże Kubuniu!!!

691 30 20
                                    

Kuba:
Stała i gapiła się na mnie jak Potter na Voldemorda ! A ja jak idiota stałem na środku baeu ba klęczałem na śeodku baru z pierścionkiem w łapie a na mnie gapiło się ze 15 par oczu ! Skandal ! Czy te baby nie mogą namyślać się szybciej ?
Paulina:
Stałam i patrzyłam na mojego łysego księcia ! Łzy w oczach ? Nie to tylko blask światła na jego łysej glacy odbijał się ślepiąc mnie w oczy! Nie wiedziałam co mam zrobić! Tak czy Nie?! Jeszcze ręka Agaty na moim barku dobijała mnie totalnie ! Ale po chwili zebrałam się w sobie postanowiłam że nie będę dłużej zwodzić go a poza tym 15 par oczu patrzyło się na najlepszą podkomisarz we. Wrocławiu ! Ale najpierw chcę się pozbyć ręki Agaty ze mnie to mnie flustruje !
-Nie !! -wszyscy zamarli ....a w tle było słychać tylko zadziwiające oooooooo...publiczności ! Spojrzałam się na Kubę palił się ze wstydu wię postanowiłam szybko to naprostować bo zaczynał chować pierścionek ! -
-Nie ! Agata weź tą rękę bo nie wiem co mam mu powiedzieć denerwuje się przez to ! -i znów padło z ust publiczności -uuuuuuuuu?!
Zabrała rękę z mojego ramienia a ja w końcu skupiłam się na zawstydzonym na maksa Kubie!
-Więc Jakubie....
-Bosz kobieto bo mnie na ostry dyżur odwiozą! Jest tu jakiś lekarz ?!
-Koxhanie niedojebania mózgowego nawet najlepsze Austriackie klinikinie leczą ! -na sali wybuchł śmiech ale uciszyłam ich!
-Cisza ?!!! Teraz mówie ja !
-No nareszcie bo kolano ,mi drentwieje !
-Było schudnąć!
A- Mamo no powiedz to wreszcie wujek naprawde się denerwuje!
-Kuba naprawdę?!
-Bosze nie na niby...
Padło moje nagłe i ekspresyjne :
-Zgadzam się ! -i posłałam mu głupi uśmieszek !
-Co?
-No chyba to co chciałeś usłyszeć Tak zostanę twoją żoną!
-Serio ?
-Bosze nie na niby !
Włożył mi pierścionek na palec a ja rzuciłam się na niego chwyciłam jego twarz w ręce i namiętnie pocałowałam ! W knajpie rozległy się brawa i piski a Agatka przytuliła nas oboje ja szepnęłam Kubie do ucha:
-Zabierz mnie do Piekła!!
-Teraz a co z młodą !
-Karolina się nią zajmie!
-No to chodź ! -wstał i pociągnął mnie ze rękę już byliśmy za drziwami cofnął się i szarpnął ze sobą Agatę...
A- Gdzie wy mnie ciągniecie ?
-Ty do Karoliny!
-Halo a wy?
-My do piekła córuś!
-Gdzie ?
-Nie waźne młoda skończysz 18 to może ci pokaże!
-Kuba?!! Zabraniam ci!
-No słyszysz to nie pokaże.!
-Ale mamo !nie możemy spędzić tego czasu razem ?
-Nie Agata jutro jest sobota to se posiedzimy a teraz chodź czas ucieka !
Poszła ! Niechętnie ale poszła za nami! Ja odstawiłam ją do Karoliny a Walczak czekał grzecznie w samochodzie ! No dobra nie  dokonca grzecznie !
-Kuba a ci co?
-No co mówiłaś że razi cię moja łysina to proszę ?
-Nie wierze !dzwońcie na Watykan!
-Po co Frankowi głowe zawracać do Księdza Stacha bliżej !
-No kurwa mamy niepokalne poczęcie !
-Ty kurwa co ty dryzdasz? Co ja baba jestem że niepokalane ? A poczęcie to ja mogę zrobić!
-Lepiej nie bo będzie tak samo łyse i tępe jak ojciec !
-Co ? Nie chcesz mieć dzieci?
-A ty chcesz mieć małego łysego rozdartego Walczaka ?
-Lepiej Walczakową ! Moja matka w końcu zmieni ofiare na kobiete a ni ciągle mnie wyzywa !
-Kuba a czy łysi nie powinni być mądrzejsi?
-Nie a co taki Einstein jestem ?
-Nie ale wiesz nie masz włosów to chyba światło do mózgu szybciej dolatuje niż u włochatych !?
-Nie no co ty meh meh!
- Tobie to akurat słońce zaszkodziło jak widać !
-No może ! Meh meh!
-Kuba !! Co ty masz z tym mchem?
-I dont know ! Meh meh !- wkurzał mnie podałam mu złowrogie spojrzenie i powiedziałam - Mech to wiesz gdzie masz ! Między nogami i się zamknij dobrze !
-A czemu ty mnie obrażasz??
Strzelił fochacza chokera chyba faktycznie przegięłam trochę już łapał za kluczyki od auta ale złapałam go za rękę  że by się do mnie odwrócił,..to się właśnie stało i niespodziewanie go pocałowałam głeboko i czule prawie siadając na jego kolanie,..zrobiłam tylko małą przerwę na na szyderczo słodki uśmiech i pocałowałam go znowu szepcząc :
-Jedź do tego piekła bo mam chęć sie upić!
-Ty wiesz że ja też ! Z wielką chęcią ! A masz jeszcze na coś ochotę?
-Yhmmm ! -powiedziałam patrząc sie na niego zachęcającym wzrokiem:
-To może mi powiesz bedzie nam łatwiej !
-Ok na ciebie !
-Oh oh oh. Jakie wyznanie niestety jesteem ciężko strawny nie radzę !
-Ale twe wady można przekuć w atuty wiesz?
-No dobra ,,, w takim razie namówiłaś mnie!
Po 20 minutach byliśmy już w piekle Kuba zaparkował i poszliśmy do baru było strasznie głośno i tłoczno ale dopchaliśmy się do baru i wypiliśmy kilka kolejek nie było sensu tańczyć choć miałam na to ochotę ale był za duży tłok piliśmy kolejke już ostatnią tego dnia i postanowiliśmy ją wypić na krzyż ja jemu daje a on mi i tak też zrobiliśmy napiliśmy sie dość mocnej wódki a potem pocałowaliśmy ;
-Twoja przyszła żona !
-Twój przyszły mąż!
Znow mnie pocałował a jego ręka zjechała na mój tyłek i co z lekka scisnęla!
-Ejjj przyszła żona ! Nie pozwalaj sobie!
-To co moje teraz to moje potem !
-W sumie lepszy mój niż karoliny !
-Oczywiście a na żywo jeszcze lepszy !
-Kuba ogarnij ten swój urok podniecenia i chodź idziemy stąd dużo ludzi i wieje zaraz mi tu łeb razem z dupą urwie !
-O nie moje kochane pośladki! O nie ! O nie!
-A ty tylko moją dupą się martwisz ?
-No a co będę macał jak ci wyrwie ?
-Gowno!
-Nie tego to nie będe nawet palcem tykać śmierdząca sprawa !
-Masz racje lepiej nie ! Idziemy chodź!
Wyszliśmy Kuba zawołał taksówkę i pojechaliśmy di nas do mieszkania! Wparowałam do góry a kuba za mną zozpuściłam muzykę do tańca i rozpuściłam włosy , zaczęłam tańczyć można powiedzieć dość kusząco tańczyc! Wlaczak wyczuł rytm ale postanowiłam że to ja go rozruszam podeszłam i pociągnęłam go za pasek bliżej siebie! Po czym zaplotłam ręce na jego szyi i powoli zaczeliśmy się poruszać ,...bujają się na prawo i na lewo co jakiś czas pobudzałam jego zmysły swoim tańcem zmysłowości ...
Tak się bujaliśmy aż nasze wargi się złączyły ! Pochylił się do mnie i mocno pocałował! Najpierw zmysłowo a potem do gry włączyły się nasze języki ! Odgrywają tanie w naszych ustach ! Po chwili poczułam jak zdejmuje ze mnie moją bluze ! Nie odrywając się od niego poczyniłam to samo.... po chwili cofaliśmy się w tył cały czas całują rzucił mnie na kanapę w salonie i pochylił się nademną.  Ja zawinęłam nogi w okół jedo pasa! Całował mnie nadal! Po jakiejś chwili poczułam jak guziki mojej koszuli się rozpinają więc ja to samo poczyniłam z guzikami i paskiem przy jefgo sponiach ,,,
Po jakiejś chwili leżałam już bez koszuli a Kuba wez spodni!
Czułam co tu się zaraz wydarzy ! Zaczął całować moją szyje a ja ją od niego odciągałam ! Cudowny dreszcz przeszedł przez moje ciało ten znów zatopił sie w moich ustach i poczułam jak rozpina mi spodnie! Również ich się pozbyłam. ! Rezzta była tylko kwestią czasu! Po kilku minutach leżałam znów przed nim obnarzona ze wszystkiego on też i spytał:
-Fo co ma pani jeszcze na mnie ochotę bo ja na panią bardzo!
Pocałował mnie w łopatkę a ja mu szepnęlam do ucha :
-Zrób to zanim się rozmyślę!
-No to dobrze !
I po chwili poczułam w sobie to jefo dobrze ! Było lepiej jak dobrze było cudownie! Ta fala emocji schładzana namiętnym pocałunkiem!
Po dwó godzinnych figlach kiedy on poszedł do łazienki w środku nocu ja zasnęłam jak wyszedł przeniósł mnie do sypialni i tam posnęliśmy ...
Następny dzień rano :
Kuba:
Była 8:00 rano jak wstałem nie miałem zamiaru budzić Pauliny jest w końcu sobota njech pobunkruje sobie dużej ! Ja się zebrałem i pojechałem so Karoliny po Agatę ! Miałem jeszcze jeden niecny plan do zrealizowania ! Zapomniałem o jednej ostotnej rzeczy ! O mojej matce !
Paulina :
Spałam sobie nawet nie wiem kiedy Kuba zostawił mnie tu samą ! Zostawił skubany mi tylko kartkę z napisem "pojechałem po Agatę wrócimy po południu" zadziwiło mnie to strawznie bo od kiedy on tak się śpieszy do mojej Agatki skoro jeszcze dwa dni temu chciał ją zabić?
Ale nie zastanawiałam się nad tym dłużej bo usłyszałam otwieranie się drzwi! Wiedziałam zrezygnował zaraz jak po nią pojechał ! Miękki jest i tyle !
-Kuba ! Już jesteś?! Szybko ci z nią poszło !
Nie otrzymałam nic w odpowiedzi i położyłam się dalej po chwili drzwi od sypialni się otworzyły a do środka ku mojemu zaskoczeniu nie wszedł Kuba tylko ....Jego matka?
Nie zauważyłam jej na początku dopiero jak :
-Iza?!-wykrzyknęła zaskoczona,
-Matko boska ! To pani a nie Kuba. -krxyknęłam zakrywając swoje jak by nie było nagie ciało !
-Iza prawda?
-Yyyy Jaka Iza ? Paulina jestem ! Nie pamięta pani?
-A to ty dziecko a co ty robisz w łóżku,mojego syna?
-Yyyy flustrujące z lekka pytanie?! Śpię?
-A przepraszam nie chciałam pani zawstydzič tylko się zdziwiłam co pani tu robi ?
-To kuba pani ni nie powiedział?
-Nie a o czym ?
-Do za głąb kapuściany miał pani powiedzieć!
-Co do głaba zgadzam się z panią w 100% ale Kubuś nic mi nie powiedział!
-To ja pani powiem ale która godzina?
-Przepraszam że ci tak wtargnęłam ! -babo ty sie ciesz że wczoraj wieczorem tak nie wtargnęłaś bo zmarszczki by ci do dupy opadły!-a godzina dochodzi 9 !
-O kurwa zaraz zacznie się ! -chwyciłam poduszkę i chciałam rzucić w budzik ktory nadal stał na szafie bo wczoraj tak jakos nie było kiedy go stamtąd zabrać!
-To pani robi!
-Niech się pani odsunie jak nje chce pani być znokautowana przez poduszkę!-i rzuciłam poduszką w budzik który właśnie miał zacząć napierdalać ! I celnie!
-No pami wach grtuluje celny rzut! -powiedziałam sama do siebie!
-A nie łatwiej go poprostu wyłączyć tak po normalnemu?
-Tqk tylko jq tam nie sięgam a jak by to pani powiedzieć....-skierowałam swój wzrok na kołdrę i się zawstydziłam !
-A no tak przepraszam ! To ja poczekam na panią w salonie !
Skinęłam glową na znak zgody i opadłam na poduszkę: Walczqk zabije cie chuju !
Po czym ubrałam się i poszłam do matki Kuby która odziwo zrobiła mi ...śniadanie?
-O jest już pani!
-Tak tak przepraszam że tak długo ale szukałam mojej koszulki !
-wiesz chciałam cię przeprosić i pogadać i ...
-Zrobiła mi pani śniadanie !?-podeszłam do niej i ją przytuliłam tego pragnęlam a jakoś nie miałam ochoty na samowolkę- Dziękuje czyta ,mi pani w myślach !-ty zaskoczona poklepała mnie po plecach i zrobiła zdziwioną mine ! A ja szepnełam jej do ucha:
-Paulina jestem ! Jak bym była pani to nad morzem bym mieszkała !
-Oczywiście Paulino ! -ja usiadłam a jego mama obok podając mi kubek z kawą- Dobrze że mnie pamiętasz! I jeszcze raz przepraszam cię za tą Ize nie wiedziałam że oni już nie ten!
-Nic się nie stało ! A tak zapytam jak pani tu weszła ? Kuba nie zamknał ! A po drugie czemu pani nie odebrał?
-Nie ja mam swoje klucze! -no super teraz już wiem że raczej spokojnie to z nią nie będzie naloty w nie odpowoednim momencie bosz aż sie boje co to będzie jak by mam wparowała do pokoju kiedy my ten tego- A nie odebrał mnie bo za pewne zapomniał jak zawsze ! A ogółem miałam być jutro ale pociąg był szybciej i udało mi się przyjechać już dziś !
-Aha to musze z nim pogadać ! Osioł żeby o własnej matce zqpominać ! Ja się chyba zastanowie nad tym ślubem! -upss Wach idiotko ale wtopa !
-Ślubem? -zapytała ksztuszą się prawie kawą!
-No tak już pani tłumaczę! Bo ten burak nic pani nie powiedział!
-Pewnie też zapomniał! -powiedziała śmiejąc sir !
-Ta za niedługo zapomni że żyje albo będzi miał chaluny że go teletubies gonia !
-Możliwe ! Zawsze się ich bał !
-Naprawdę ! Haha to mnie pani załatwiła teraz ! -serio walczqk boi sie postaci z bajki dla trxy latków ?! To już wiem jaki obraz powiesze na ścianie jak sie tu wprowadzę !
-Ale wracając ! Jesteśmy razem od jakiegoś czasu a od wczoraj jestem oficjalnie jego narzeczoną! -po czym pokazałam jej pierścionek zaręczynowy !
-Naprawdę to gratuluje ! Szczerze już dawno kazałam mu się w okół ciebie zakręcić ale nie chciał!
-Slucham?! -rzekłam dławiąc sie prawie kawą!
-Nie ważne a na kiedy planujecie ślub? Musisz powiadomić swoją rodzinę ! Tego się nie robi na ostatnia chwile!
-Nje narazie nie planujemy tego ! A co do mojej rodziny z tym nie będzie problemu!
-Jak to? -nke wiedziałam co mam jej powiedzieć tylko spuściłam wzrok -
-Rodzice nie żyją a siostry są gdzieś ale nie mam pojęcia gdzie !więc raczej nje będzie problemów z tym!
-Przepraszam nie chciałam cie urazić! -nie zdążyłam odpowiedzieć a jej reka leżała na mojej.  Ale to nie to no rozległo się pukanie do drzwi ! -
-Przepraszam musze isc zobaczyć kto to ?
-ja pójdę a ty jedz ! Raczej to nie Kuba!?
-Ma klucze !
Poszła otworzyć a ja zajadałam kanapki po chwili usłyszałam znajomy głos to była Karolina:
-Dzień dobry pani jest Paulina ?
-Dzień dobry,..tak jest a pani to ?
-Karolina Rachwał przyjaciółka,...
Wtedy zza ramienia Anety wyskoczyłam zaniepokojona ja ! I zobaczyłam zapłakaną Karolinę odepchnęłam Anetę i wpuściłam Karolinę do środka!
-Karolina ! Co sie stało ? Gdzie Afata i czemu ...płaczesz?
odpowiedziała mi przez łzy...:
-Myślałam że już z tobą! Kuba zabrał ją ode mnje jakąś godzinę temu!
-A no tak zostawił mi kartkę ! A czemu płaczesz?
-Możemy pogadać...- wzrok jej powędrował na Anete -
A- Nie przeszkadzajcie sobie !
-W cztery oczy ! -powiedziała stanowczo przez łzy!
-My pójdziemy do sypialni ! Przepraszam pogadmy o tym jak Kuba wroci z moją córką!
I poszłyśmy do sypialni zaniepokoił mnie stan Karoliny takiej przestraszonej i załamanej to jej jeszcze nje widziałam:
-hej co z tobą? Czemu płaczesz?-kucnęlam przed nią siedzącą na kanapie żeby ją dobrze widzieć i ponowiłam pytanie:
-Co soę stało powiesz mi ? -ta podniosła tylko wzrok i rzuciła mi się na szyję...
-......!
Witam państwa oto kolejny rozdział z serii jak to ja pozywam Walczaków!
Jak się wam podoba? Czekam na wasze odpowiedzi w komach i na ★★!
Czekam ściskam i pozdrawiam Małpka :)) ♥♥♥★★★

~Wkręceni w życie. Czyli Wach i Walczak ,i ich zakręcone życie.~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz