Rewolucja styczniowa w toku.

284 23 5
                                    

Dwa tygodnie później.

-Kuba-
Po tym jak odkryłem jaki tak naprawdę burdel w życiu mają Ewa i Bolek sam nie wiedziałem co mam zrobić. Z jednej strony ,żal było mi patrzeć na nich jak się rozchodzą ,a z drugiej było mi smutno z powodu Ewy. Tu nasuwa się kolejne pytanie: Walczak od kiedy ty taki emocjonalny? To odpowiem-odkąd żyje z trzema ,poprawka z czterema babami na krzyż w jednym małym mieszkanku! Od wtedy! Co prawda Maria wprowadziła się z powrotem do Adama ,ale nie oznacza to ,że nie przesiaduje już u nas wcale. Jest tu dość częstym gościem ,przeszkodą nie są nawet schody po ,których musi biegać. Co do Ewy ,mieszka z nami od kilku dni. Różnie jednak z nią bywa. Czasem znika bez słowa nawet na kilka nocy i nikt nie wie co się z nią dzieje ,a czasem przychodzi, i cały czas płacze do poduszki. Tak to jest z babami! Jeszcze jak dwóm buzują hormony to już w ogóle masakra. Dziś , a bardziej wczoraj Ewa znów zniknęła. Tym razem byłem przygotowany ,nie zdziwił mnie brak jej w mieszkaniu. Niestety nie każdy potrafi sobie z tym poradzić. Stałem i myłem spokojnie naczynia i się zaczęło.

-Kuba.-Zaczęła niepewnie Agata ,chciała chyba sprawdzić czy jeszcze jej słucham.

-Co tam mała?

-Ekhem jestem wyższa od mamy!

-Ale nie ode mnie ,więc milcz!

-Ugh no dobra ,a mogę wiedzieć pewną rzecz?

-Jaką?

-Gdzie znów jest Ewa?

-Jak dla ciebie ciocia Ewa ,a odpowiadając na twoje pytanie to nie wiem.

-Znowu sobie zniknęła?

-Może.

-Tylko tyle?! Może?

-A co tobie dziecko znów nie pasuje, co?

-Ona znika i pojawia się kiedy chce ,a wy nic z tym nie robicie!

-Agata powiedz mi co ja mam zrobić?

-Nie wiem?! Wyrzucić ją?

-Zwariowałaś tak? Powiesz,że sobie żartujesz!

-Nie żartuje!

-Nie wyrzucę Ewy na bruk ,czy ciebie Bóg Ojciec opuścił?

-Bo co? Zjawia się kiedy chce ,ma wszystko za free i wy nic z tym nie robicie!

-Po pierwsze nie za free ,bo dokłada się ,a po drugie ty też nic nie robisz i wołasz na wszystko kasę!

-Ale ja nie znikam!

-I chwała ci za to ,bo nie znam zaklęcia na pojawianie się przedmiotów.

-Ty masz mnie za rzecz?

-Nie ,ale próbuje ci powiedzieć ,że masz zrozumieć to ,że ciocia tu zostanie tyle ile będzie chciała ,a jej zniknie i pojawianie się nie ma tu nic do rzeczy.

-Aha czyli ona robi co chce tak ,a ja nie mogę?

-Jak będziesz dorosła to proszę bardzo ,ale dopóki jesteś nieletnia to masz zakaz znikania z domu bez pozwolenia.

-Wiesz co? Gadanie z Tobą życie mi odbiera!

-Pech. A i zapamiętaj ,Ewa to nie jest jakaś tam laska w naszym mieszkaniu i zasługuje na szacunek także od ciebie.

-Za co niby?

-Przepraszam ,a nie pomaga ci? Śpi z Tobą w łóżku? Nie! Więc uspokój się ,pracuje i dorzuca się więc nie mamy o czym gadać.

-Tak i jak se tak znika to też jest okej?

-Ty masz coś do niej? Czy pozbyć się jej próbujesz.

~Wkręceni w życie. Czyli Wach i Walczak ,i ich zakręcone życie.~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz