Ashley
– Nie wydaje ci się, ze Max jest ostatnio strasznie spięty? – pyta Nina, gdy wchodzimy na imprezę. Wszędzie jest pełno ludzi, a muzyka dudni mi nawet w żołądku. Ta impreza zapowiada się bardzo ekscytująco.
– Nie wiem – odpowiadam jej.
Stoję z siostrą Maxa nieopodal dj'a. Z tej perspektywy, widzimy prawie wszystkich. Max wraz z moim bratem okupują barek. Miga mi się również duża postać chłopaka z salonu tatuażu, który uwiesza rękę na szyi, drobnej blondynki.
– Widzisz kogoś ciekawego?
Nina staje na palcach, by lepiej zobaczyć. Obraca głowę, jak jakiś ptak. Powraca do mnie ze smutną miną.
– Nie widziałaś Log'a? – Ciągnie piwo przez słomkę i delikatnie się kwasi.
– Huh – Jestem zaskoczona. – Ty i Log?
Jej brwi strzelają w górę i kręci głową gorączkowo.
– Nie mów tego głośno. – Znów zaczyna się rozglądać, teraz bardziej gorączkowo. – Nic między nami nie ma, ale Max mógłby dostać szału, gdybyś zestawiła w jednym zdaniu mnie i Logana.
– Dlaczego?
– Nie zauważyłaś? – pyta. – Z L, jest niezłe ciacho. Jest z niego również ogromny dupek, jeszcze większy od twojego barat, a uwierz to już wyczyn.
– Co masz na myśli?
– Mam na myśli to, że Logan nie liczy się z dziewczynami. Dla niego mają one tylko fajne cipki, nic poza tym.
– Dlaczego mówisz o mnie takie złe rzeczy, ślicznotko? – podchodzi do nas Logan i zwinnie owija ramie dookoła talli mojej towarzyszki. Ta szybko się rumieni i strzepuje jego rękę. O jednak ma to w nosie, ponieważ aby jeszcze bardziej ją wkurzyć, pochyla się nad nią i całuje jej szyje. – Pachniesz jak zawsze diabolicznie.
Wiem, ze to może głupie, ale od samego patrzenia na tego faceta i słuchania go można dostać zawału.
– Max może patrzeć – gania go dziewczyna.
Ten zanosi się gromkim śmiechem i poprawia daszek swojej czapki. Przenosi go na tył głowy i teraz jego twarz jest widoczna. Uśmiecha się chytrze.
– Już jest zajęty – Znów ją cmoka. – Summer przyszła.
Nina wciąga powietrze, a mnie ściska w sercu. Nie wiem dlaczego, nie mam prawa być zazdrosna, nie mam również powodu. Ale jednak, coś mnie tak dźga, moja głupia podświadomość wrzuca Max'a do jednego kosza z Bradem i resztą tych idiotów.
– Kim jest Summer? – pytam obojętnie. Nie chce wyglądać na dociekliwą laskę.
– Byłą dziewczyną twojego brata – odpowiada Log i upija piwo Niny. – A teraz chyba chce być teraźniejszą Maxa, szczerze nie rozumiem jej, co ona tu robi uganiając się za tymi przygłupami. Ma zajebiste cycki, godne uwagi, dostawałaby dzięki nim sporą kasę.
Nina uderza go w bok. Chyba jednak coś jest między ta dwójką. A jeśli nie ma nic, to powinno, wyglądają razem naprawdę słodko.
– Masz jeszcze dla nas jakieś ploteczki, Log? – pyta zanosząc się śmiechem dziewczyna.
– Tylko taką, że Ian postanowił zostać abstynentem dzisiaj.
– Naprawdę? – wtrącam zaskoczona.
– Tak, Max przywraca go do życia...
Logan mówi jeszcze wiele rzeczy, ale ja go nie słucham. Patrzę na ognisko, które rozpala Max z moim bratem. Na ramieniu czarnowłosego jest uwieszona cudowna blondynka. Co chwila zanosi się śmiechem, a mi robi się naprawdę niedobrze. Nie wiem, czy to przez to, ze Max również się śmieje, czy może przez to, że ma figurę pieprzonej bogini.
CZYTASZ
without emotions ✔
RomanceJak bardzo zmieni się życie dziewiętnastoletniej Ashley Montgomery, kiedy okaże się, że jej chłopak zdradzał ją od dłuższego czasu? Jaki wpływ na to, będzie miała jej przeszłość? Jak sobie poradzi, kiedy jaj świat, połamie się na kawałki? Ashley n...