Info

94 9 1
                                        


Hejcia słuchajcie, przepraszam was bardzo mocno i jeszcze mocniej, ze taaaak długie przerwy. Postaram się wytłumaczyć. Po pierwsze to zabrali mi komputer do naprawy i niestety końca nie widać, już wysyłają, już wysyłają i nie widać efektów. Po drugie jestem inicjatorem zakończenia roku, bo kończę gimnazjum i trzeba odejść z hukiem nie? Jednak nie wszyscy moi znajomi się w to angażują i to ja denerwuję się najmocniej. Jak już jesteśmy przy szkole to egzaminy za pasem, cisną nas w szkole strasznie, nauki masa, sprawdzianów, kartkówek i prac klasowych jeszcze więcej....  Dalej szkoła, w następny piątek mam konkurs wojewódzki z biologii, więc dochodzi jeszcze więcej nauki. Nauczyciele dosyć dużo ode mnie wymagają. Drugi powód. Moja wena siadła i nie chce się ruszyć. Mam napisany 22 rozdział do połowy, i stop, nie mam pojęcia jak dalej pisać. Zawiesiłam się w 3 opowiadaniach na raz. Po trzecie. Problemy typowej nastolatki, jeśli wiecie co mam na myśli. Powiem tak, sytuacja z opowiadania, konkretnie z początku prologu ma miejsce w moim życiu, mam wrażenie, że to taki typowa komedia romantyczna, kiedy dziewczyna kocha chłopaka, a kiedy jej przechodzi, on kocha ją. Tragedia. Dochodzi kłótnia z przyjacielem. Przepraszam byłym przyjacielem, który podoba się twojej przyjaciółce i mamy doskonały scenariusz do filmu, nie sądzicie? Tak więc... moje życie to jedna wielka tragedia, obiecuję, że napiszę ten rozdział, tylko na serio, jak chociaż drugi i trzeci powód przejdzie, bo z nauką jakoś się przyjaźnię, więc ok. Także, przepraszam jeszcze raz i mam nadzieję, że zrozumiecie. 


Pantherka 

Co znaczy kochać ?Where stories live. Discover now