Siedziała cały dzień w barze i myślała.
Dlaczego to mu powiedziała?Czy była wtedy szczera..ale pragnęła tego, ale nie mogła.
Kiedy pochylała się nad nim kiedy stał z nożem w dłoni ręce jej drżały tak samo jak reszta ciała.
Broń opadła na podłogę, a ona sama rozpłakała się.
Wiedziała, że musiała to zrobi, ale była przy nim za słaba.
Ona sama nie była tylko przy nim.
Teraz wiedziała, że to on ją osłabił.
Uciekła licząc, że uda jej się być taką jak przed tem...myliła się.
Nie jest tak samo...nawet znacznie gorzej...czuła się dziwnie.
Może miała coś nie tak z głową, ale brakowało go jej.
Czuła do niego kontrast.
Bała się go, ale brakowało jej jego.
Upiła kolejny łyk napoju.
-Po proszę jeszcze raz..-Barman wziął szklankę i zaczął ją napełniać.
Wiedziała, że nie powinna tego robić, ale zdecydowała się.
Wstała i wbiegła do lasu.
Ruszyła za zapachem.Doprowadził ją do celu.
-Hope..-Sean podszedł do niej.Wystawiła rękę.
-Mam warunek inaczej już mnie nie ma i nie wrócę już nigdy.
-Słucham...
-Nauczysz się kontrolować wilka.
CZYTASZ
Hunter
WerewolfHope była już od dziecka szkolona.Jej brat nauczył jej wszystkiego czego wie.Ojciec wpajał, że każdy musi umieć się bronić.Teraz jako dorosła musi zmierzyć się z tym co ją czeka. Los lubi płatać figla.Dziewczyna nie spodziewała się, że zostanie ło...