Nie było go.Zniknął i nie pojawiał się.
Hope chciała uciekać, ale bała się, że się zgubi w lesie.Nigdy dotąd w żadnym nie było oprócz tego obok zamku w którym spędziła całe dzieciństwo.
Wiedziała, że ten las może być ogromny.
Usiała na sofie i czekała, a jej strach rósł.
Kiedy pojawił się w domu jego oczy płonęły czernią.Całe czarne.Nawet obramówki.
Szybko schowała się w pokoju.Jednak od zdołał wyrwać je.
Cofała się aż dotykała plecami ściany.
Bała się.
-Sean..-Warknął i do niej podszedł.
Wąchał jej włosy.
Nie odpowiedziała.Cała drżała.
Objął ją i cicho westchnął.
Co tu się wyprawia?
Chciała się ruszyć, ale on ustawił ją z powrotem.
Zrezygnowana czekała aż to wszystko się skończy.
Położył głowę na jej barkach.
Miała już tego dość, ale on przypierał ją tak mocno, że bała się o swoje żebra.
W pewnej chwili odsunął się.
Spojrzał na nią.Miał znów jasne oczy.
-Hope...-Zamachnęła się i walnęła go.
-Trzymaj się ode mnie z daleka!
![](https://img.wattpad.com/cover/108384719-288-k37097.jpg)
CZYTASZ
Hunter
Manusia SerigalaHope była już od dziecka szkolona.Jej brat nauczył jej wszystkiego czego wie.Ojciec wpajał, że każdy musi umieć się bronić.Teraz jako dorosła musi zmierzyć się z tym co ją czeka. Los lubi płatać figla.Dziewczyna nie spodziewała się, że zostanie ło...