Diana pov.
Po tym niespodziewanym spotkaniu z Willem dziwnie się czułam. Wiem, że on już nie chce mnie znać, ale ja naprawdę tego żałuję. Nie chcę, żeby to wszystko się tak skończyło. Polubiłam go i teraz mnie to boli, że tak po prostu odszedł.
Pewnie wielu z was zastanawia się, czy przejmuję się tym, że Will ma dziewczynę. Otóż nie. Nie robi mi to nic, a nic. Jego życie, jego sprawa. To jest tylko mój przyjaciel. Chociaż wiem, że gdybyśmy się dalej przyjaźnili, to ja bym się przywiązała, a on miałby dla mnie mniej czasu, ale to nie jest ważne. Skoro on jest szczęśliwy, to nie będę wchodzić mu w drogę. W końcu nawet jakby mi na nim zależało, chociaż odrobinkę i tak wybrałby Jane. Nie znam jej, ale skoro William ją polubił, to musi być naprawdę fajna.
Ten dzień zapowiadał się tak jak każdy inny, spokojny. Zack dał mi spokój, bo chyba zauważył, że mam już dość tych jego wybryków.
Zastanawiacie się co z Rose? Nie wiem. Dowiedziałam się tyle, że Zack ją zostawił, a ona wyjechała do Arizony. Tam mieszka jej internetowa przyjaciółka, która akurat szukała lokatorki. No cóż, przyzwyczaiłam się już do tego, że nie ma jej w moim życiu. Na początku mnie to bolało, ale teraz szczerze mówiąc, mam wyjebane. Jej życie, jej sprawa. Podobnie jest z Williamem.
Wieczorem poszłam z Emilem do kina. Puszczali nasz ulubiony film, którym jest oczywiście "Szybcy i wściekli". Cieszę się, że chociaż on przy mnie został.
Przez połowę filmu wokół nas nie działo się nic nadzwyczajnego. Po prostu ludzie siedzieli i oglądali film, ale gdy ekran zgasł, już miałam złe przeczucia. Jak się okazało, moja intuicja niestety mnie nie zawiodła. Na ekranie zaczęły pokazywać się moje zdjęcia z dzieciństwa, do których tak naprawdę miała dostęp tylko moja babcia, która mieszka w domu starców. Nie mam z nią kontaktu, dlatego nie wiem, skąd były te zdjęcia. Oczywiście wiedziałam kto za tym stoi. W pewnym momencie pokazało się nagranie, gdzie ktoś torturuje Justina, a później mnie. To był jakiś photoshop, ale i tak się przeraziłam. Szybko wstałam i pobiegłam do pokoju, w którym stał projektor. Po chwili dołączył do mnie Emil. Pomieszczenie było puste, ale na projektorze znajdowała się karteczka z napisem:"Myślałaś, że to już koniec? Ja się dopiero rozkręcam. Ps. Twoja babcia jest bardzo kochana."Przestraszyłam się. Do czego ten człowiek jest jeszcze zdolny?!
- Diana, nie przejmuj się. - próbował pocieszyć mnie Emil.
- Łatwo ci mówić. - powiedziałam załamanym głosem. Chłopak widząc, w jakim jestem stanie, wyłączył projektor, a po chwili mnie przytulił.
- Chodźmy stąd. Odwiozę cię do domu. - zaproponował.
- Dobrze. - westchnęłam. Nie chciałam za bardzo wracać do mieszkania, bo James zauważyłby, że coś jest nie tak, a ja nie mam nastroju na jego pytania.
Podjechaliśmy pod mój dom w niecałe dziesięć minut. Pożegnałam się z przyjacielem i weszłam do środka. Światła były zgaszone, więc stwierdziłam, że mojego brata nie ma. Ucieszyłam się, bo nie będę musiała mu się z niczego tłumaczyć. Poszłam do swojego pokoju i włączyłam głośno muzykę, żeby przestać myśleć o tym wszystkim.
Gdy po kilku godzinach zasnęłam, do domu wrócił James.
- Diana, śpisz? - zapytał, gdy wszedł do mojego pokoju.
- Em... Nie. - odpowiedziałam zaspanym głosem.
- Wszystko ok?
- Tak, a czemu pytasz? - zapytałam, siadając na łóżku.
- Bo włączyłaś głośno muzykę i zasnęłaś. Zawsze tak robisz, gdy coś Cię gryzie. - oznajmił, a ja się zdziwiłam, że aż tak dobrze mnie zna.
- Wydaje ci się. - próbowałam go spławić.
- Diana, co jest?
- Nic, serio.
- Dobra, nie chcesz mówić to nie, ale pamiętaj, że możesz mi o wszystkim powiedzieć. - oznajmił z żalem w oczach.
- Ok. - powiedziałam i znowu się położyłam.
Usłyszałam tylko dźwięk zamykających się drzwi i zasnęłam. Mam nadzieję, że ten koszmar się kiedyś skończy. Nawet nie wiem, co miał oznaczać ten film. Zack chce mnie zabić? W sumie najprościej pozbyć się wroga. Zaczynam się naprawdę martwić. Wiem, powinnam kogoś poprosić o pomoc, ale nie wiem kogo. Może Will? Ale w sumie on nie chce ze mną rozmawiać. Zastanowię się nad tym jutro, bo po dzisiejszym dniu muszę odpocząć.
CZYTASZ
Mój(nie)Przyjaciel
Teen FictionDiana to 18-letnia dziewczyna mieszkająca w Los Angeles razem ze swoim bratem Jamesem. Motory, szybkie samochody, wyścigi to jest jej świat. W oczach jej brata jest dziewczyną, która nie ma żadnych problemów poza szkołą, czy aby napewno? Co...