Diana pov.
William i James pojawili się w domu około dwudziestej. Szybko zniknęli gdzieś na górze, a ja siedziałam wraz z Kylie w salonie. Wiedziałam, że mój brat dziś wychodzi na kolację ze swoją dziewczyną, więc będę mogła porozmawiać sam na sam z chłopakiem.
Po chwili, dziewczyna również poszła na górę, przygotować się na randkę.
Dochodziła 21:30, gdy James zszedł z góry, widocznie się niecierpliwiąc.- Kylie rusz się! Mamy rezerwację za piętnaście minut! - krzyczał mój brat z dołu.
- Już schodzę, spokojnie. - dziewczyna odpowiedziała mu, schodząc z góry.
Po tym, jak oboje wyglądali stwierdziłam, że idą do jakiejś ekskluzywnej restauracji. James miał na sobie garnitur, a Kylie ubrała czarną sukienkę, sięgającą do połowy uda, z koronką na rękawach, a do tego jasne szpilki (załącznik).
Wyglądali razem tak uroczo.- Wrócimy jakoś po północy. Nie czekaj na nas. - zwrócił się do mnie brat w pośpiechu.
- Okej, udanego wieczoru. - odpowiedziałam i odprowadziłam ich do wyjścia.
- Jak coś, Will jest u Jamesa w pokoju. -mruknęła mi do ucha dziewczyna, a ja spojrzałam na nią pytająco. Ona w odpowiedzi, tylko się uśmiechnęła i sugestywnie poruszyła brwiami.
- Pa. - pożegnałam się i zamknęłam za nimi drzwi.
Teraz muszę porozmawiać z chłopakiem, ale znów nie wiem jak zacząć. Zapytać prosto z mostu, czy może może mu coś wkręcić?
Tak jak powiedziała Kylie, poszłam na górę i zapukałam do pokoju. Usłyszałam "proszę", więc weszłam.- Hej. - mruknęłam smętnie.
- Hej. Coś się stało? - zapytał, odrywając wzrok od komputera.
- Em.. Nie, tylko - zawahałam się przez chwilę, ale postanowiłam kontynuować - Tylko mam jedno pytanie.
- Jakie? - spytał ciekawy.
- Bo widzisz... Chciałam się dowiedzieć, co robisz? - wypaliłam bez namysłu.
- No teraz, to sprawdzam Facebooka. - przewróciłam oczami na jego odpowiedź.
- Nie o to mi chodzi. Mam na myśli, co robisz jakby w wolnym czasie. Czym się zajmujesz?
- Trenuję, przecież wiesz, ale po co pytasz?
- Tak z ciekawości. A oprócz trenowania, masz jakieś zajęcie?
- Em, nie. - odpowiedział odrazu.
- Nie? Ja słyszałam coś innego. - mruknęłam pod nosem, ale chyba i tak mnie usłyszał.
- To znaczy, co słyszałaś?
- No, bo... Podobno sprzedajesz narkotyki. - musiałam coś szybko wymyśleć.
- Ja jestem dilerem? - zaśmiał się - Kto ci to powiedział?
- Po prostu powiedz, czy to prawda.
- Nie, ale czemu chciałaś to wiedzieć? - dopytywał
- Tak jakoś. To co, w takim razie robisz? - próbowałam wyciągnąć z niego coś więcej.
- No nic, przecież mówię.
William pov.
- No nic, przecież mówię. - odpowiedziałem.
Nie wiem, o co jej chodzi, ale mam nadzieję, że nie domyśla się niczego.- No, coś musisz robić. To aż takie straszne, że nie możesz mi powiedzieć? - no właśnie tu jest problem. Nie mogę jej przecież powiedzieć, że jestem w gangu. Nie ma takiej opcji.
- Nie wiem, skąd masz takie informacje, ale uwierz mi, nie robię nic nielegalnego. - chwilę się zastanowiłem - Naprawdę chcesz wiedzieć? - kiwnęła głową - Pracuję w warsztacie u mojego wujka. - skłamałem
- Oh, naprawdę? No okej, to chyba tyle. - chciała już wyjść, ale ją zatrzymałem - Teraz ty powiedz, po co chciałaś to wiedzieć?
- Po prostu słyszałam takie plotki i chciałam wiedzieć, czy jest to prawda.
- Hmm.. No dobrze. - powiedziałem, a ona poszła do swojego pokoju.
Mam nadzieję, że mi uwierzyła. Ciekawe tylko, kto rozpowiada takie plotki na mój temat. Nie wiem, skąd wzięło się to, że jestem dilerem, ale to na razie nieistotne. Czuję, że to nie był powód, dla którego Diana tutaj przyszła. Muszę pogadać z Jamesem, że ona coś podejrzewa.
Nawet, jeśli nie, to i tak lepiej być przezornym. W końcu nikt nie chce, żeby dziewczyna o wszystkim się dowiedziała. Tak będzie lepiej dla każdego. Jeszcze ktoś z gangu Bloods'ów mógłby jej coś zrobić, a tak, to przynajmniej jest bardziej bezpieczna. Nic jej narazie nie grozi i póki nie wie, co robimy, tak zostanie.-----------------------------------------------------------
Przepraszam, że wstawiam rozdział po tak długim czasie://
CZYTASZ
Mój(nie)Przyjaciel
Teen FictionDiana to 18-letnia dziewczyna mieszkająca w Los Angeles razem ze swoim bratem Jamesem. Motory, szybkie samochody, wyścigi to jest jej świat. W oczach jej brata jest dziewczyną, która nie ma żadnych problemów poza szkołą, czy aby napewno? Co...