Oczami Harry'ego
Po wczorajszym meczu byłem zadowolony. Nie rozmawiałem z Amandą. Jedynie co słyszałem to jak krzyczy na mnie. Byłem na nią zły, ale nie żałuje tego że pocałowałem Maggi. Zdałem sobie sprawę że zależy mi na niej. Będę o nią walczył, nawet z Lukiem czy z tamtym chłopakiem. Musiałem jeszcze pojechać do Amandy i porozmawiać z nią. Dlatego od razu poszedłem do samochodu i pojechałem do niej. Byłem tam po 25 minutach. Otworzyła mi mama Amandy i powiedziała że jest na górze. Poszedłem pod znane mi już drzwi pokoju i wszedłem do niego. Nigdy bym nie przypuszczał że zobaczę Amandę jak całuje się z jakimś chłopakiem.
- Widzę , że nieźle się bawisz- powiedziałem. Zaraz mogłem zobaczyć jak przestają się całować i spoglądają na mnie
- Harry to nie tak jak myślisz.- powiedział dziewczyna
- A jak mam myśleć. Zresztą możesz z nim robić co chcesz.
- Posłuchaj mnie. - popatrzyłem się na nią i skinąłem głową - Mnie z nim nic nie łączy. To on mnie pocałował.- zobaczyłem jak ten koleś wstaje. Nie wiedziałem co chcę zrobić
- W co ty pogrywasz Amanda. Powiedziałaś mi że z nim zerwiesz bo mnie kochasz , a teraz robisz ze mnie idiotę.- powiedział
- To nie tak Tom.
- A jak. Może wybierz którego chcesz z nas. - zrobiło się ciekawie , lecz już musiałem zainterweniować.
- Od kiedy mnie zdradzasz z nim - zapytałem
- Harry
- No odpowiedz
- Od tygodnia.
- Przyjechałem żeby ci powiedzieć że nie możemy już ze sobą być bo cię nie kocham. To było tylko zauroczenie. Więc teraz nie musisz wybierać ułatwiłem ci to.
- To na tej idiotce ci zależy tak. W czym ona jest lepsza o de mnie. CO. JAK MOŻESZ TY DUPKU. KOCHAM CIĘ , A TY PRZYJECHAŁEŚ ZE MNĄ ZERWAĆ. JAK JA SIĘ CZUŁAM WCZORAJ JAK JĄ POCAŁOWAŁEŚ. - teraz to przesadziła.
- ZACZNIJMY ŻE TY PIERWSZA MNIE ZDRADZIŁAŚ I GDYBYM NIE PRZYSZEDŁ TUTAJ Z TOBĄ ZERWAĆ NADAL BYŚ MNIE ZDRADZAŁA, A JA NAWET NIE DOWIEDZIAŁBYM SIĘ TEGO. - powiedziałem jej - NIE CHCĘ MIEĆ Z TOBĄ JUŻ NIC WSPÓLNEGO.- zacząłem kierować się do wyjścia.
- Harry ja cię kocham nie zostawiaj mnie
- Ale ja ciebie już nie Amanda.
Wyszedłem z jej domu tak szybko jak się dało. Teraz muszę spotkać się z Maggi. Dlatego kiedy byłem już w samochodzie napisałem do niej.
Harry:
Hej możemy się spotkać
Magii:
Cześć. Nie wiem czy to dobry pomysł Harry. Masz dziewczynę , a wszystko mamy ze sobą wyjaśnione.
Harry:
Nie jestem już z Amandą. Wydaje mi się Maggi że mamy dużo do wyjaśnienia.
Maggi:
CZYTASZ
Inna niż wszyscy. - Harry Styles
Roman pour AdolescentsMaggi nie zawsze była lubiana, miała tylko jednego przyjaciela który był przy niej cały czas i nigdy nie pozwolił by stała się jej krzywda Jacob był dla niej jak własny brat. Z powodu swojego wyglądu była wyśmiewana w szkole, nawet przez chłopaka kt...