Rozdział 20

175 1 0
                                    


Oczami Harry'ego

Po wczorajszym meczu byłem zadowolony. Nie rozmawiałem z Amandą. Jedynie co słyszałem to jak krzyczy na mnie. Byłem na nią zły, ale nie żałuje tego że pocałowałem Maggi. Zdałem sobie sprawę że zależy mi na niej. Będę o nią walczył, nawet z Lukiem czy z tamtym chłopakiem. Musiałem jeszcze pojechać do Amandy i porozmawiać z nią. Dlatego od razu poszedłem do samochodu i pojechałem do niej. Byłem tam po 25 minutach. Otworzyła mi mama Amandy i powiedziała że jest na górze. Poszedłem pod znane mi już drzwi pokoju i wszedłem do niego. Nigdy bym nie przypuszczał że zobaczę Amandę jak całuje się z jakimś chłopakiem.

- Widzę , że nieźle się bawisz- powiedziałem. Zaraz mogłem zobaczyć jak przestają się całować i spoglądają na mnie

- Harry to nie tak jak myślisz.- powiedział dziewczyna 

- A jak mam myśleć. Zresztą możesz z nim robić co chcesz.

- Posłuchaj mnie. - popatrzyłem się na nią i skinąłem głową - Mnie z nim nic nie łączy. To on mnie pocałował.- zobaczyłem jak ten koleś wstaje. Nie wiedziałem co chcę zrobić

- W co ty pogrywasz Amanda. Powiedziałaś mi że z nim zerwiesz bo mnie kochasz , a  teraz robisz ze mnie idiotę.- powiedział 

- To nie tak Tom.

- A jak. Może wybierz którego chcesz z nas. - zrobiło się ciekawie , lecz już musiałem zainterweniować.

- Od kiedy mnie zdradzasz z nim - zapytałem 

- Harry 

- No odpowiedz 

- Od tygodnia.

- Przyjechałem żeby ci powiedzieć że nie możemy już ze sobą być bo cię nie kocham. To było tylko zauroczenie. Więc teraz nie musisz wybierać ułatwiłem ci to. 

- To na tej idiotce ci zależy tak. W czym ona jest lepsza o de mnie. CO. JAK MOŻESZ TY DUPKU. KOCHAM CIĘ , A TY PRZYJECHAŁEŚ ZE MNĄ ZERWAĆ. JAK JA SIĘ CZUŁAM WCZORAJ JAK JĄ POCAŁOWAŁEŚ. - teraz to przesadziła.

- ZACZNIJMY ŻE TY PIERWSZA MNIE ZDRADZIŁAŚ I GDYBYM  NIE PRZYSZEDŁ TUTAJ Z TOBĄ ZERWAĆ NADAL BYŚ MNIE ZDRADZAŁA, A JA NAWET NIE DOWIEDZIAŁBYM SIĘ TEGO.  - powiedziałem jej - NIE CHCĘ MIEĆ Z TOBĄ JUŻ NIC WSPÓLNEGO.- zacząłem kierować się do wyjścia. 

- Harry ja cię kocham nie zostawiaj mnie

- Ale ja ciebie już nie Amanda. 

Wyszedłem z jej domu tak szybko jak się dało. Teraz muszę spotkać się z Maggi. Dlatego kiedy byłem już w samochodzie napisałem do niej.

Harry:

Hej możemy się spotkać

Magii: 

Cześć. Nie wiem czy to dobry pomysł Harry. Masz dziewczynę , a wszystko mamy ze sobą wyjaśnione.

Harry: 

Nie jestem już z Amandą. Wydaje mi się Maggi że mamy dużo do wyjaśnienia.

Maggi: 

Inna niż wszyscy. - Harry StylesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz