Siedemnastej nocy sierpnia
Naiwności się wyzbyłem.
Serce swoje otworzyłem,
Uczuć dużo wypuściłem,
Też przyjąłem coś do siebie.
Małą cząstkę Ciebie.
Coś co będzie zawsze.
Dla mnie.
Dla Ciebie.Siedemnastej nocy sierpnia,
Rozkwitły kwiaty w moim ogrodzie.
Popęd do róż znikł.
Chcę hortensji, bzu i magnolii.
Snów spokojnych na jawie.
CZYTASZ
Syrenie Dzieci Księżyca
PoetryWciąż próbuję odnaleźć siebie. Przy okazji pokazuję siebie. Zbiór moich "wierszy"