Znalazłem światło w sobie.
Mały ognik nieznany.
Spalił on cierniste krzewy.
Dał miejsce lawendzie.Wyszedł on ze mnie,
Pozostał też we mnie.
Nakazał palić
Czarne raniące knieje.
Pobudzać inne światła
Przywrócić światłość na zawsze
By rosły kwiaty wewnętrzne.
CZYTASZ
Syrenie Dzieci Księżyca
PoëzieWciąż próbuję odnaleźć siebie. Przy okazji pokazuję siebie. Zbiór moich "wierszy"