W pięknej pozie stoją.
Tacy idealni.
Obydwoje piękni.
Pogrążeni w miłości.Włosy w pełnej stylizacji,
Cera twarzy supergładka,
Adidasy, Prada, Kleiny,
Zapach piękny, ultrafajny.Portfel pełny dolarówek,
Spodnie Levis, a w nich gumek
Masa, horda bądź tysiące.Ja nie karcę takiej mody,
Kocham, wielbię adidasy.
Lecz różnica jest w tym taka,
Że ja chodzę, nie obnoszę.
![](https://img.wattpad.com/cover/83325004-288-k60237.jpg)
CZYTASZ
Syrenie Dzieci Księżyca
PuisiWciąż próbuję odnaleźć siebie. Przy okazji pokazuję siebie. Zbiór moich "wierszy"