Nie mam czym pisać.
Słów tyle słyszę.
Krwawy kaszel, wycieńczenie.
Umysł bystry, pisz!
Krwią mą piszę.
"Nic już nie ma sensu,
Wszędzie kłamstwa.
Ufam już nikomu.
Mętlik w głowie
Krótkie zdania.
Dłuższych nie potrafię.
Płaczę."
Walczę sam ze sobą.
Walczę także z nimi.
Grożę własną krwią,
Własnym życiem.
Krew się leje wszędzie.
Moje serce łamie.
Oczy we łzach krwistych.
Nadszedł już mój koniec.
Kiedyś się podniosę.
Wygram z samym sobą.
Nowe życie zacznę.
Będę wolny.
Będę kochał.
Ludzi starych gdzieś zakopię.
Swoją przeszłość
Spalę.
Bo liczyć się będzie przyszłość.
![](https://img.wattpad.com/cover/83325004-288-k60237.jpg)
CZYTASZ
Syrenie Dzieci Księżyca
PoesiaWciąż próbuję odnaleźć siebie. Przy okazji pokazuję siebie. Zbiór moich "wierszy"