Stiles,what the hell are you doing?! - czyli #PreferncjeTeenWolf

Jego reakcja na wiadomość o płci dziecka - Peter

Kiedy twoja mama dowiedziała się, że jesteś w ciąży i na dodatek jeszcze z Peterem, wpadła w szał. Krzyknęła tak głośno, że pewnie całe Beacon Hills to słyszało. Przestraszyłaś się i poszłaś do Petera.

Teraz jesteś w piątym miesiącu ciąży i razem ze stadem Scotta robicie niespodziankę przyszłemu ojcu. Scott, Stiles, Liam, Mason, a nawet Theo zabrali się do malowania i wymieniania podłogi w pokoju, z którego nikt nie korzystał przez długi czas. Natomiast ty, Malia, Lydia i Hayden wybieracie meble do pokoju dziecka. Rolą  Dereka jest zajęcie Petera na cały dzień.

Meble wybrałyście już po dwóch godzinach i kiedy poszłaś zapłacić Stiles zadzwonił do Lydii z wiadomością o pomalowanym pokoju.

Pojechałyście do domu twojego i Petera, aby nadzorować chłopaków. Pracownicy meblowego dowieźli twoje zakupy w trybie ekspresowym. Miały przyjechać dopiero jutro, ale Malia i Hayden zaświeciły oczami oraz kłami, i takim sposobem przyjechały dzisiaj.

Pokój był gotowy pod wieczór, więc pozwoliłaś chłopakom się umyć, a potem kazałaś im spadać. Dziewczyny zostały trochę dłużej, aby podziwiać robotę wilków i Stiles'a. 

Po pół godzinie Peter już był w domu, a dziewczyny wyszły chcąc zostawić was samych.

- Chodź. - powiedziałaś ciągnąc Petera schodami na górę. Otworzyłaś drzwi na przeciwko waszej sypialni przepuszczając mężczyznę pierwszego. - I jak?

Na wprost od drzwi znajdowała się kołyska z różową narzutą i białym misiem, obok kołyski była czarna kanapa. Nad kołyską było okno z białymi zasłonami i kwiatami w czarnych doniczkach. Na ścianie po lewej od drzwi była ogromna ramka z waszymi zdjęciami. Ścianę na przeciw ozdabiały tabliczki z cytatami, zajmowały całą powierzchnie ściany. Na przeciwko kanapy stał biały regał zapełniony książeczkami dla dzieci. Pokoik utrzymany był w kolorach różu i bieli z czarnymi akcentami.

Peter zaniemówił, a potem szeroko się uśmiechnął i obrócił w twoją stronę. 

Po dosłownie sekundzie ochrzciliście kanapę.

ja się pytam, dlaczego Peter zawsze wychodzi najdłuższy?