Jego reakcja na stłuczone kolano - Liam

1.2K 54 11
                                    


Szykowaliście się na rodzinny obiad w twoim domu i z niecierpliwością czekałaś aż Liam i Josh zejdą na dół i w końcu opuścicie wasze miejsce zamieszkania.

- Już schodzimy skarbie! - odkrzykuje mężczyzna na kolejne twoje pospieszenie ich.

Kiedy pół godziny po ostatnim zapewnieniu, Liam schodzi wreszcie na dół, masz ochotę go rozszarpać. 

- Gdzie jest Josh? - pytasz starając się zachować resztki spokoju.

- W toalecie, włosy sobie musiał ułożyć.

- Czy ja mam wam pacany, przypominać, że obiad był na drugą, a jest do cholery wpół do  czwartej? Macie szczęście, że moja mama was uwielbia. - twój głos jest przesiąknięty irytacją.

- Mamusiu, już schodzę! - krzyczy pięciolatek z góry.  - A mogę do babci wziąć samo... - chłopiec nie dokańcza zdania, a wy widzicie jak chłopiec spada z kilku ostatnich stopni.

- Jezu, synek! - Liam wstaje z kanapy jak poparzony, a ty biegniesz po apteczkę. 

Kiedy masz już pudełko, klękasz obok syna i opatrujesz mu rozwalone kolano. Kątem oka widzisz, że Liam pobladł na widok krwi.

- Zadzwoń do mamy i powiedz, że będziemy za góra czterdzieści minut. - rozkazujesz i kiwasz głową w stronę telefonu.

Opatrujesz synowi kolano i  kiedy zakańczasz, zawiązujesz je bandażem. Wracasz do salonu i zastajesz nieprzytomnego Liama. Nie spóźniliście się na obiad czterdzieści minut, tylko dwa dni.

Stiles,what the hell are you doing?! - czyli #PreferncjeTeenWolfOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz