Jego reakcja na prośbę o kupienie podpasek - Derek

1.3K 59 5
                                    

Derek jak to Derek, zgorzkniały gbur, ale kiedy masz okres, nawet wielki zły wilk boi ci się przeciwstawić. Dlatego, gdy prosisz go o pójście do sklepu po podpaski, nie mówi nic.

Robisz obiad, kiedy nagle twój telefon się rozdzwania. 

- No? Co jest? - pytasz kiedy obierasz.

- No słuchaj, jestem na tym dziale i tu jest tego od cholery. - mówi Derek zrezygnowany.

- Posłuchaj weź jakiekolwiek, tylko żeby były średnie, okey? Pamiętaj średnie.

Słyszysz jak w słuchawce coś szeleści.

- Tyle, że tu nie jest napisane, że są średnie.

- Eh no to inaczej. - wzdychasz. - Żeby były dwie kropelki zamazane.

Znowu słyszysz jak coś szeleści.

- Dobra chyba znalazłem, będę za dziesięć minut. - rozłącza się zanim zdążysz odpowiedzieć.

Kończysz akurat robić obiad, kiedy do domu wchodzi Derek cały przemoczony. 

- Jesteś przemoczony do suchej nitki. - stwierdzasz podchodząc do niego.

- Przynajmniej podpaski są suche.


Stiles,what the hell are you doing?! - czyli #PreferncjeTeenWolfOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz