Jego reakcja na prośbę o kupienie podpasek - Liam

1.1K 63 1
                                    

- Liam, skarbie! Kup proszę podpaski! - zawołałaś do swojego chłopaka z łóżka.

- Te co zawsze? - spytał Liam wchodząc do sypialni..

Podniosłaś zaskoczona wzrok, zawsze musiałaś błagać, żeby blondyn kupił tobie podpaski. Coś ci tu nie grało.

- Co się stało? Liam, co brałeś? Zawsze musiałam cię błagać z godzinę, zanim się zgodziłeś.

- Po prostu mam dobry humor - chłopak się uśmiechnął szeroko.

- Dobra, załóżmy, że ci wierzę.

- Jak już się ogarniesz, to na dole masz śniadanie. 

Teraz to już wiedziałaś, że coś zrobił. Nigdy nie byłby tak miły. Ogarnęłaś się po czym zeszłaś na dół, podążyłaś do kuchni, gdzie faktycznie czekało na ciebie śniadanie. 

Chciałaś zapytać się Liama co takiego zrobił, ale skubany zdążył już wyjść, więc musiałaś na niego zaczekać. Usiadłaś do stoły i spróbowałaś owsianki, która wyglądała nie za dobrze. Smakowała jeszcze gorzej. Wyciągnęłaś telefon i zadzwoniłaś do Lydii.

- Lydia! Mam pytanie - zaczęłaś kiedy ruda odebrała.

 - Słucham cię kochana przyjaciółko.

- Co Liam odwalił? 

- Zależy kiedy - odpowiedziała Lydia.

- W przeciągu tygodnia czy jakoś tak - poprawiłaś włosy.

- Oj nie wiem, od tygodnia jestem z mamą w domu nad jeziorem, a co? 

- Liam jest dziwnie miły - westchnęłaś.

- Czyli na pewno coś zrobił - usłyszłaś głos mamy rudej - (y/n) serio chciałabym pomóc, ale wołają mnie.

- Jasne, odpoczywaj Lydia. Przyda ci się.

Po pół godzinie Liam wrócił. 

- Co żeś zrobił? - zaatakowałaś go przy wejściu.

Chłopak spojrzał na ciebie i już wiedziałaś co się stało.

- Zbiłeś wazon, który dostaliśmy od mojej babci, prawda? - Liam kiwnął głową, a ty westchnęłaś z ulgą. - To dobrze, nie lubiłam go.

Stiles,what the hell are you doing?! - czyli #PreferncjeTeenWolfOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz