Jego reakcja na propozycje kupna samochodu - Theo

903 58 3
                                    

- Theo, cholera jasna! - unosisz się. - Dlaczego zawsze musisz rozwalić mój samochód?!

- Bo uwielbiam jak krzyczysz. - puszcza do ciebie oczko. 

Wzdychasz zrezygnowana, to już trzecie w przeciągu dwóch miesięcy.

- Masz swoje Theo, rozwalaj swoje! Ja potem nie mam czym pojechać na uczelnię! 

- Ale (y/n) przecież zawsze można kupić nowe. - wzrusza ramionami. - To nie problem. 

Klniesz pod nosem. 

- Nie, nie kupimy nowego auta, będę jeździć twoim i tyle. - wzruszasz ramionami. - To nie problem.

Wychodzisz z waszej sypialni, a Theo biegnie za tobą.

- Nie, (y/n) nie ma mowy, mogę ci to auto nawet zbudować, ale moim jeździć nie będziesz.

Przewracasz oczami i idziesz do przedpokoju, w szufladzie znajdujesz kluczyki do auta chłopaka.

- Jadę na spotkanie z Malią, jak wrócę, chcę widzieć ten samochód, który mi zbudujesz. - machasz kluczykami i puszczasz mu oczko. - Do zobaczenia!


Stiles,what the hell are you doing?! - czyli #PreferncjeTeenWolfOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz