Wyjątkowa ||CR7|| ✔️

20

Jennifer P.O.V

Wstaję z łóżka i podchodzę do krzesła, na którym leżą ubrania. Biorę je do ręki i idę do łazienki. Wchodzę do pomieszczenia i zamykam od środka. Ogarniam się, ubieram i jeszcze bardziej usztywniam stabilizator. Za trzy dni gram z Chelsea.

Po kilkunastu minutach wychodzę i idę do kuchni. Przyrządzam dla każdego po pożywnej kanapce. Gdy wszystko jest na stole idę do sypialni i budzę Crisa.
- Jeszcze chwila, błagam. - wymamrotał w poduszkę i bardziej nakrył kołdrą. Westchnęłam po czym powiedziałam.
- Za pięć minut widzę Cię na dole przygotowanego do wyjazdu. - wyszłam z pomieszczenia i udałam do pokoju Juniora. Obudziłam go i zeszłam z powrotem do kuchni.

// TS //

- Możesz zwolnić?
- Dlaczego?
- To auto ma osiem lat i nie służy do szaleństw. Poza tym jest moje i ja powinnam kierować. - zamknęłam oczy i wsłuchałam się w lokalne wiadomości w radiu.
- Dramatyczna kontuzja Jennifer Morgan. Była zawodniczka Juventusu odniosła wypadek na meczu Juventus - Paris Saint Germain. Biegnąc na bramkę rywali Neymar da Silva Santos Junior chciał zatrzymać napastniczkę robiąc ślizg, centralnie w jej prawą nogę. Kobieta miała zerwane dwa ścięgna w prawej kostce. Padło pytanie w redakcji " Kiedy zobaczymy Jenny znów w grze? ", " Czy Neymar został ukarany? ". Jennifer za trzy dni zagra z Chelsea na Santiago Bernabèu w koszulce Realu Madryt a na plecach ujrzymy numer dziesięć, który tak wszyscy kochamy. Neymar nie został ukarany nawet żółtą kartką. - przełączyłam stację na inną i zacisnęłam szczękę.
- Zabije skurwegosyna. Nawet pierwszej połowy nie zdąży dokończyć. - powiedziałam to w języku Polskim aby Junior i Cris niczego nie zrozumieli. Portugalczyk najwyraźniej wyczuł moje zdenerwowanie bo położył dłoń na moje kolano i delikatnie zaczął je głaskać kciukiem. Pocałowałam go w polik i spojrzałam na Juniora. Wyjęłam telefon i zrobiłam zdjęcie dziecku jak śpi.

// TS //

Dojechaliśmy na miejsce. Jest dość późno bo zrobiło się ciemno. Wysiadłam z auta i rozprostowałam kości.
- Cris, zabierzesz mi walizki?
- A co z młodym?
- Wezmę go na ręce. Dam radę, nie zaprzeczaj tylko bierz torbę. Dziękuję. - chłopak westchnął i poszedł zniesmaczony do bagażnika. Cofnęłam się kilka kroków i otworzyłam tylne, prawe drzwi. Odpięłam pasy bezpieczeństwa i delikatnie wzięłam Juniora na ręce. Weszłam z nim do domu a następnie do pokoju chłopca. Zdjęłam mu bluzę, buciki i ułożyłam na łóżku. Wyszłam po cichu z pokoju i sama zdjęłam swoje buty. Odetchnęłam z ulgą i poszłam do sypialni. Wzięłam z szafy koszulę Crisa i udałam się do łazienki.

Rozebrałam się i weszłam pod prysznic. Po kilkunastu minutach leżałam już w łóżku, przeglądając social media. Nagle poczułam jak nad moimi plecami ktoś zawisa, odgarnia wilgotne włosy na prawe ramie i zaczyna całować moją szyję.
- Jenny...wiesz, że Cię kocham? - odpowiedziałam jedynie niewyraźnym "mhm" po czym przymknęłam oczy i odchyliłam głowę w taki sposób, aby dać chłopakowi lepszy dostęp do mojej szyi. Piłkarz skorzystał z okazji i zabrał mi telefon, odrzucając go kawałek dalej. Chwilę później obrócił mnie tak, że leżałam pod nim i zauważyłam, że jest bez koszulki.

Odruchowo zagryzłam wargę i przejechałam dłonią po jego klatce piersiowej. Spojrzałam mu prowokująco w oczy na co wpił mi się w usta. Oplotłam go nogami w pasie, bo doskonale wiedziałam czego chce i do czego za chwilę dojdzie. Chłopak zaczął zjeżdżać ustami na moją szyję i obojczyk. Podwinął mi koszulkę i na co raz to nowo odkrytej skórze brzucha składał subtelne pocałunki.
- Cris... możesz mnie tak nie męczyć... - wysapałam w miarę moich możliwości.
- Od kiedy ty taka niecierpliwa?
- Nie jestem niecierpliwa tylko zostaw te swoje pierdolone gry wstępne i przejdź do rzeczy! - warknęłam na niego po czym cicho jęknęłam. Portugalczyk zaprzestał całowania mojego brzucha i spojrzał mi w oczy z dziwnym błyskiem w swoich. Oj, źle się to dla mnie skończy...
••••••••••••
Tak to ja orzeszki 😂
Mogę przyznać, że zjebałam rozdział ;-;
Tylko 617 słów .___.

~ Different Girl