#10

195 19 3
                                    

- Obudź się cioto. - Kylie wylała na niego... Garnek z lodowatą wodą.

- Ja tego nie będę sprzątać. - zaznaczyłam.

- Tym bardziej ja. - mruknął na wpół przytomny Zayn.

- Nie wiem przez co jestem bardziej wściekła. Przez to, że nie udało mi się ciebie zabić, czy przez to, że włamałeś się do mojego mieszkania. - powiedziałam.

- Czy znajdzie się tu gdzieś miejsce, gdzie będziemy mogli porozmawiać na osobności? - otworzył oczy i podniósł się do siadu prostego. - O cholera... - zacisnął oczy.

- Za szybko się podniosłeś. - wyjaśniłam.

- Czemu chcesz rozmawiać na osobności, Zayn? Masz jakąś mroczną tajemnicę? - Kylie oparła się o ścianę z cwanym uśmieszkiem.

- Nie, po prostu jesteś pierdolnięta i cię nie lubię. - Mulat wzruszył ramionami.

- Jesteście gorsi niż dzieci. - wstałam z podłogi.

- Niech powie co ma do powiedzenia i wypierdala stąd. Nie jest tu mile widziany. - warknęła. - Z resztą, i tak bym się o wszystkim dowiedziała. Prędzej czy później. Oszczędźmy sobie czasu.

- Daj nam chwilę, K... - westchnęłam. - Zayn, do mojego pokoju. - wyciągnął do mnie dłoń. - Nie pomogę ci, gnojku! Radź sobie sam!

Ruszyłam jako pierwsza. Cóż, może mój pokój jakoś nie był specjalnie piękny, ale był mój. Z resztą czego można się spodziewać po pokojach, w starym nowojorskim budynku? Był mały, prosty, ale piękny. 

Oprócz szafki na książki, stołka z lampą i materaca ze stosem poduszek, był też wieszak z ogromem moich ciuchów

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Oprócz szafki na książki, stołka z lampą i materaca ze stosem poduszek, był też wieszak z ogromem moich ciuchów. Na podłodze, naprzeciw materaca były poukładane buty, a w kącie, między butami a drzwiami stał mój kuferek z akcesoriami. Nie wiem, do czego wam się przyda ta informacja, ale cóż... Trudno się mówi, żyje się dalej, prawda?

Zdążyłam się rozsiąść na moim iście królewskim łożu, nim Zayn dotarł. No ale udało mu się. Zamknął za sobą drzwi i bez słowa usiadł obok mnie. Milczeliśmy jakieś pół godziny, dopóki nie ośmieliłam się przerwać tej ciszy.

- Wkradłeś się tu, żeby milczeć? - spytałam.

- Oczywiście, że nie... - spojrzał na mnie. - Ale... Cholera. Sam nie wiem od czego mam zacząć.

- Najlepiej będzie, jak zaczniesz od początku. - uśmiechnęłam się lekko.

- Tęskniłem za twoim uśmiechem. - dotknął mojego policzka. - Jest mi tak głupio przez te krzywdy jakie kiedykolwiek ci wyrządziłem...

- Tylko tu po to przyszedłeś? - zdziwiłam się.

- Venus, proszę... - spuścił głowę. - Nie sądziłem, że zobaczę cię w tym szpitalu, a tym bardziej w roli lekarza. Fakt, zawsze byłaś dobra z biologii, ale... Czemu nie zostałaś piosenkarką?

- Bo przez takiego dupka jak ty, nie chciałam stać się kolejną Taylor Swift, nie, żebym coś do niej miała, ale jednak... - westchnęłam.

- Szkoda, bo masz świetny głos. - wzruszył ramionami i po wyciągnięciu z kieszeni paczki papierosów, odpalił jednego z nich.

- Jeny, Zayn... Uciekłeś ze szpitala tylko po to? Jesteś pojebany. Jako twój lekarz... - zaczęłam ale mi przerwał.

- Jako mój lekarz, powinnaś wiedzieć, że moje serce niedługo eksploduje, bo jedynym powodem, dla którego tu przyszedłem, jest to, że cię kocham, do kurwy nędzy... - spojrzał na mnie z wyrzutem. - I mam dosyć udawania, że to nic takiego. A także ignorowania faktu, że mi nie wierzysz, Venus. Przestań być obojętna na to co mówię, bo wiem, że ty także mnie kochasz. Nie uciekniesz od tego, moja droga. - przybliżył się twarzą do mojej. - Nie uciekniesz, słyszysz mnie, Venus? Nie uciekniesz, bo jesteś moja. Ty jesteś moja, a ja twój. Nie zmienisz tego, Venus. Nikt tego nie zmieni... - i pocałował mnie.

 - i pocałował mnie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zostałam otruta. Mój mózg i serce zostały otrute. Otrute jego słowami i czynami. Otrute całym nim. Jak teraz mam funkcjonować, wiedząc, że moja dusza i ciało umiera przez niego? 

Znowu...


__________________________________________________________________

jeny, czy tylko ja uważam, że Noah ma zajebisty głos? xd

Boże ja też taki chce xd 

no nie ważne x

buzi dla was, ja idę spać !

_mxxq_

two ghosts #dualipaxzaynmalik ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz